Drugi półfinałowy mecz Pucharu Polski stał pod znakiem zdecydowanej dominacji mistrzów z Kielc. Ekipa Vive Targów była dla Chrobrego bezlitosna, przez pełne sześćdziesiąt minut bawiąc się szczypiorniakiem i pewnie ogrywając niżej notowanego rywala różnicą dziewiętnastu trafień.
- My na dzień dzisiejszy mamy trochę inne cele - nie kryje Świtała, który ekipie Bogdana Wenty bramki rzucić nie zdołał. - W głowach mamy przede wszystkim to, że musimy starać się z całych sił trzymać ekstraklasę. To jest w tym momencie nasze główne zadanie - dodaje doświadczony zawodnik.
To, że gracze Chrobrego myślami są zupełnie gdzie indziej, było widać w trakcie sobotniego meczu. Konfrontacja z mistrzami Polski przypominała raczej mecz sparingowy, aniżeli starcie o poważną stawkę. Walki o trzecie miejsce głowianie odpuszczać jednak nie zamierzają. - Gramy w Pucharze Polski i w żadnym wypadku tego nie lekceważymy. W meczu z Azotami pokażemy charakter i damy z siebie wszystko - zapowiada Świtała.