Broniąca trofeum za tryumf w zeszłorocznej edycji Pucharu EHF drużyna Frisch Auf! Göppingen przemknęła przez fazę grupową jak burza, pewnie zwyciężając w zmaganiach gr. A. W drugiej rundzie rozgrywek los oszczędził rozstawionych Niemców, kojarząc ich z teoretycznie najsłabszym w stawce RK Mariborem Branik. Po dwóch wygranych nad RK Cimosem Koper w rozgrywkach grupowych, zespół Velimira Petkovicia jest pewny swego w starciach ze Słoweńcami.
Biało-zieloni są też jednym z faworytów do ostatecznego zwycięstwa w Pucharze EHF, a ich nieobecność podczas turnieju finałowego w Nantes byłaby sporą niespodzianką. Dlatego też nawet grając bez kontuzjowanego Mitara Marteza i wracającego powoli do zdrowia Zarko Markovicia Göppingen powinno zwyciężyć w Mariborze.
RK Maribor Branik - Frisch Auf! Göppingen / 20.04.2013, godz. 18:00
Pogromcy płockiej Orlen Wisły w rundzie pucharowej trafili na dobrze im znanego ligowca, hegemona duńskich parkietów, KIF Kolding. Niedzielne starcie obu zespołów będzie drugim w ciągu ostatnich czterech dni meczem. W środę Kim Andersson i spółka pokonali Smoki z Holstebro 26:19 w meczu fazy play-off ligi duńskiej, meldując się tym samym w półfinale rozgrywek.
Dla ekipy Team Tvis awans do 1/4 finału Pucharu EHF to jeden z największych sukcesów w historii klubu i już samo miejsce w tak zaszczytnym gronie, jest dla Smoków ogromnym wyróżnieniem. Co ciekawe panowie z męskiej drużyny Holstebro nadal pozostają w cieniu kobiecej sekcji, która zapewniła już sobie awans do turnieju Final Four Pucharu EHF. Czy zespół Patricka Weismacha stać będzie na powtórkę ich wyczynu?
KIF Kolding - Team Tvis Holstebro / 21.04.2013, godz. 16:50
Nie miał szczęścia w losowaniu par fazy pucharowej Bartosz Jurecki i jego SC Magdeburg. Gladiatorzy przez pokrętne zasady losowania i premiowania gospodarza turnieju FF, mimo zwycięstwa w grupie D trafili innego tryumfatora zmagań grupowych, Rhein-Neckar Löwen. Nie będzie to pierwsze starcie obu klubów w europejskich pucharach - poprzednio grali w 2006 i 2008 roku.
Bilans obu wspomnianych gier jest zdecydowanie po stronie Lwów (3 wygrane i 1 porażka), podobnie zresztą jak statystyki ze wszystkich spotkań łącznie - na 23 mecze ekipa Gudmundura Gudmundssona wygrała 16, przegrywając jedynie 6 razy. W ostatnim meczu obu zespołów padł jednak remis (20:20 w Bundeslidze). Czy Gladiatorów stać będzie na rozstrzygnięcie rywalizacji na swą korzyść? Wszak derby rządzą się swoimi prawami.
SC Magdeburg - Rhein-Neckar Löwen / 21.04.2013, godz. 17:00
jak to dobrze, że już tego tre Czytaj całość