W sobotę, tydzień po meczu Nielby Wągrowiec z MKS-em Kalisz, rozegrany zostanie pierwszy mecz barażowy o Superligę, który odbędzie się w Gdańsku. Cztery dni później - w środę, Wybrzeże Gdańsk czeka spotkanie w Wągrowcu.
Szkoleniowca Nielby Wągrowiec cieszy fakt, że dwumecz zakończy się w Wągrowcu. Jaką drużyną według Pawła Nocha jest rywal w barażach, Wybrzeże Gdańsk. - Graliśmy z nimi w Legionowie, graliśmy u siebie. Były to jednak mecze towarzyskie, w których trenerzy starają się dać wszystkim graczom miejsce na placu, aby ci zaprezentowali się. Dlatego nie traktujemy tych spotkań jak wyroczni. Wyniki nie miały najmniejszego znaczenia. Wybrzeże jest zespołem podobnym do naszego. Mieszanka rutyny z młodością - tłumaczy trener wągrowieckiego MKS-u.
Nielbiści po wygranym meczu z SPR-em Tarnów rozpoczęli przygotowania do baraży. Czy mają już receptę na sukces? - Pracujemy nad tym. Są to jednak sprawy, które zostawimy dla siebie - wyjaśnia Paweł Noch.
W przypadku wyjścia obronną ręką z rywalizacji z Wybrzeżem Gdańsk, wagrowczanie spotkają się jeszcze z trzecią drużyną Superligi od dołu tabeli. Na jaki zespół mogą trafić żółto-czarni? - Wydaje się, że są tylko dwie możliwości: Miedź Legnica lub Chrobry Głogów. Dla nas to za dalekie plany. My skupiamy się tylko i wyłącznie na zakończeniu rozgrywek z MKS-em Kalisz i barażowych spotkaniach z Wybrzeżem. Co będzie dalej, czas pokaże - informuje szkoleniowiec Nielby Wągrowiec.