Radosław Wasiak: Przyjedziemy walczyć, a nie zwiedzać

Vive Targi Kielce w półfinale Ligi Mistrzów zmierzą się z FC Barceloną Intersport. - To jeden z najbardziej znanych klubów w Europie - powiedział przedstawiciel kieleckiego klubu, Radosław Wasiak.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Kielczanie stworzyli z katalońskim klubem pierwszą parę półfinałową turnieju Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii. W drugim meczu zmierzą się THW Kiel z HSV Hamburg. Podczas losowania par półfinałowych w Kolonii obecny był Radosław Wasiak.

- Mamy świadomość, że każdy chciał grać z nami. Jesteśmy jednak zadowoleni z losowania. Przyjedziemy do Kolonii walczyć, a nie zwiedzać - powiedział w rozmowie dla telewizji EHF TV.

Wasiak wspominał poprzednie pojedynki kielczan z Blaugraną. Dwa sezony temu oba kluby spotkały się w fazie grupowej Ligi Mistrzów. - Graliśmy w oficjalnych meczach dwa razy, najpierw przegraliśmy, w rewanżu był remis. Barcelona to jeden z najbardziej znanych klubów w Europie. Postaramy się sprawić niespodziankę - stwierdził.

Na pytanie dotyczące doświadczenia zawodników kieleckiego klubu w tak dużej imprezie, Wasiak odpowiedział: - Jesteśmy głodni sukcesu. Niektórzy nasi zawodnicy już grali w Final Four - czy to w barwach Rhein-Neckar Lowen tak jak Tkaczyk, Szmal, Bielecki czy Cupić, czy w HSV Lijewski. Tylko dla kilku graczy będzie to nowe doświadczenie. Reszta zna już to uczucie.

W Kolonii spodziewać się można 500-osobowej grupy kibiców Vive Targów. Tyle bowiem wejściówek zostało przyznanych kieleckiemu klubowi. - Będzie nas 500 osób, ale potrzebujemy więcej biletów! Jestem jednak pewien, że będą też inni kibice z Polski, także do zobaczenia w Kolonii - zakończył.

LM: FC Barcelona ostatnią przeszkodą Vive do finału, obrońca trofeum zagra z HSV

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×