Bezradne Miedziowe
Choć od początku wiadomo było, że finałowe pojedynki SPR-u Lublin z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin będą wyrównane i wielu zakładało, że podopieczne Bożeny Karkut mogą wygrać w Kozim Grodzie przynajmniej raz, to prawda okazała się dla nich brutalna. Miedziowe przegrały oba mecze i teraz, grając przed własną publicznością, będą miały "nóż na gardle". O ile wicemistrzynie Polski dzielnie walczyły w pierwszym spotkaniu, o tyle w drugim, SPR był już zdecydowanie lepszy. Znakomicie w obu pojedynkach zaprezentowały się brylująca w ataku Alina Wojtas oraz bramkarka Weronika Gawlik. - Plan wykonany! - mówiła golkiperka lublinianek. Do pełni szczęścia drużynie Edwarda Jankowskiego wystarczy jeszcze jedno zwycięstwo.
Niepewne mistrzynie
Nie lada kłopoty miały szczypiornistki wciąż aktualnego mistrza Polski - Vistalu Łączpol Gdynia, które tym razem rywalizują o brązowe medale. Podopieczne Jensa Steffensena dość niespodziewanie przegrały pierwszy pojedynek z Politechniką Koszalińską. W drugim spotkaniu gdynianki zdołały zwyciężyć, ale przyszło im to z dużym trudem. Mecze w Koszalinie zapowiadają się więc niezwykle ciekawie. Akademiczki zwietrzyły swoją szansę, bo w ostatnich latach musiały obejść się smakiem i kończyły rywalizację na czwartej pozycji.
Skromna zaliczka
Wciąż nierozstrzygnięta wydaje się też sprawa piątego miejsca. W pierwszym meczu KPR Jelenia Góra zdołał wypracować tylko skromną zaliczkę nad Pogonią Baltica Szczecin, która jednak o niczym jeszcze nie przesądza. Ponownie pierwszą strzelczynią jeleniogórzanek była niezawodna i wszechstronna Joanna Załoga. Szczecinianki na pewno dadzą z siebie wszystko w rewanżu, bo podobne straty musiały już odrabiać przy okazji dwumeczu z Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Wówczas ta sztuka im się udała. A jak będzie tym razem?
Dzielny beniaminek
Niewielki zapas bramek w rywalizacji o siódmą lokatę mają też szczypiornistki Olimpii-Beskid Nowy Sącz. Beniaminek po wyrównanym meczu pokonał faworyzowany KSS Kielce. Dwa gole przewagi nie gwarantują nowosądeczankom sukcesu w rewanżu, ale na pewno dają im nadzieję. Bohaterką gospodyń została Anna Maślanka, która w końcówce zdobywała decydujące bramki. - Nie jestem bohaterką i nawet te decydujące trafienia nie czynią mnie nią. Jesteśmy drużyną i decyduje postawa całej drużyny - mówi zawodniczka Olimpii.
"Łeb w łeb"
Wciąż do wzięcia pozostaje dziesiąte miejsce w tabeli Superligi. Rywalizujące o nie zespoły Ruchu Chorzów i Piotrcovii Piotrków Tryb. idą jak na razie "łeb w łeb" i o wszystkim zdecyduje bezpośredni pojedynek. Jest o co walczyć, bo dziesiąta pozycja pozwala na uniknięcie baraży o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywek. W ostatniej kolejce piotrkowianki zgodnie z przewidywaniami łatwo poradziły sobie z Aussie Samborem Tczew, z kolei Niebieskie wygrały dramatyczny mecz ze Startem Elbląg. To na pewno podbuduje je psychicznie przed wyjazdem do Piotrkowa.
Cytat kolejki: - Niektóre dziewczyny myślą już o urlopach, więc chwała im za to, że jednak dają się zmobilizować do walki, biorąc też pod uwagę naszą sytuację finansową i personalną - powiedział trener KSS-u Kielce, Paweł Tetelewski.
Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 6
- remisy: 0
- zwycięstwa gości: 2
Bramki
- średnia bramek na mecz: 49,7
- średnia bramek gospodarzy: 24,7
- średnia bramek gości: 25,0
Najwyższe zwycięstwo:
Aussie Sambor Tczew - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 8 bramek
Najniższe zwycięstwo:
Vistal Łączpol Gdynia - AZS Politechnika Koszalińska - 1 bramka
KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg - 1 bramka
Wyniki:
Finał
SPR Lublin - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 28:25 (17:10)
Najwięcej bramek: dla SPR-u - Alina Wojtas 10, Dorota Małek 5, Małgorzata Majerek 4; dla Zagłębia - Karolina Semeniuk-Olchawa i Kinga Byzdra po 6, Vanessa Jelić 5.
SPR Lublin - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 27:24 (11:12)
Najwięcej bramek: dla SPR-u - Alina Wojtas 10, Walentina Nestiaruk 5, Dorota Małek 3, Karolina Konsur 3, Małgorzata Stasiak 3; dla Zagłębia - Karolina Semeniuk-Olchawa 10, Kaja Załęczna 4, Klaudia Pielesz 4.
O 3. miejsce
Vistal Łączpol Gdynia - AZS Politechnika Koszalińska 23:22 (10:13)
Najwięcej bramek: dla Vistalu - Katarzyna Koniuszaniec 8, Ewa Andrzejewska 5, Karolina Kalska 4; dla AZS - Aleksandra Kobyłecka 7, Monika Odrowska 6, Małgorzata Dąbrowska 3.
Vistal Łączpol Gdynia - AZS Politechnika Koszalińska 17:20 (9:10)
Najwięcej bramek: dla Vistalu - Ewa Andrzejewska 5, Natasa Krnic 3; dla AZS: Sołomija Szywierska - Marta Dąbrowska 4, Paulina Muchocka 4, Joanna Dworaczyk 3.
O 5. miejsce
KPR Jelenia Góra - Pogoń Baltica Szczecin 26:22 (16:11)
Najwięcej bramek: dla KPR - Joanna Załoga 11, Mariola Wiertelak 7, dla Pogoni - Agata Cebula 8.
O 7. miejsce
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KSS Kielce 30:28 (14:11)
Najwięcej bramek: dla Olimpii - Wiktoria Panasiuk i Agnieszka Podrygała po 6, Karolina Płachta 5, dla KSS - Kamila Skrzyniarz 11, Kinga Lalewicz 5.
Play-out
KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg 26:25 (15:15)
Najwięcej bramek: dla Ruchu - Karolina Jasinowska 8, Kinga Grzyb 7, Monika Migała 5, dla Startu - Agnieszka Wolska 10, Edyta Szymańska i Monika Aleksandrowicz po 5.
Aussie Sambor Tczew - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 23:31 (12:15)
Najwięcej bramek: dla Aussie - Justyna Domnik 11, Magdalena Krajewska 5, dla Piotrcovii - Agata Wypych 8, Joanna Waga 6.
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
9 | Olimpia-Beskid Nowy Sącz | 28 | 12 | 1 | 15 | 739:764 | 25 |
10 | UKS PCM Kościerzyna | 28 | 6 | 0 | 22 | 669:811 | 12 |
11 | KPR Jelenia Góra | 28 | 6 | 0 | 22 | 724:840 | 12 |
12 | KPR Ruch Chorzów | 28 | 6 | 0 | 22 | 659:782 | 12 |