Duże ambicje KPR-u Legionowo

KPR Legionowo zadebiutuje w tym sezonie w PGNIG Superlidze. - Wygrywać, iść do przodu i patrzeć poza horyzont. To nasza filozofia - mówi prezes, Arkadiusz Kardyka.

Przez pierwszą ligę zespół prowadzony przez Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka przeszedł jak burza. Legionowianie z dwudziestu trzech meczów wygrali aż dwadzieścia, promocję zapewniając sobie na tydzień przed końcem rozgrywek. - Pokazaliśmy, że na Mazowszu można zbudować drużynę i wywalczyć awans z ludźmi związanymi z tym regionem. Teraz mam nadzieję, że pójdziemy krok dalej i udowodnimy, że niedaleko stolicy można stworzyć zespół zdolny do walki w ekstraklasie i gry w piłkę ręczną na najwyższym poziomie - nie krył wówczas w rozmowie ze SportoweFakty.pl Smolarczyk.

Latem w kadrze zespołu doszło do istotnych zmian, drużyna potrzebowała bowiem zawodników z doświadczeniem w PGNiG Superlidze. Szeregi legionowskiej ekipy zasilili Michał Prątnicki, Paweł Gawęcki, Sebastian Zapora, Witalij Titov, Radosław Dzieniszewski, Bartosz Wuszter oraz Michał Bałwas.

- Po raz kolejny jesteśmy beniaminkiem i w związku z tym myślę, że nie czujemy żadnej presji. Będziemy się bardzo cieszyć z każdego wygranego meczu i jeżeli pozwoli to na utrzymanie, to odniesiemy sukces, choć nasze ambicje sięgają znacznie wyżej - mówił na starcie okresu przygotowawczego trener Cieślikowski. Latem jego drużyna w meczach sparingowych potrafiła pokonać Gwardię Opole i MMTS Kwidzyn, prawdziwy test czeka ich jednak dopiero w najbliższą sobotę.

- Jest w nas dużo optymizmu i każdy wierzy w sukces - przyznaje Zapora. - Dopiero czas pokaże, na co nas stać, latem w lidze doszło bowiem do wielu transferowych ruchów. Dobrze byłoby zająć miejsce w czołowej "ósemce", ale takie plany mają wszystkie zespoły, które są przewidywane do walki w dole ligowej tabeli - dodaje przytomnie Smolarczyk.

W jakim nastroju nowego sezonu oczekują klubowe władze? - W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo, zdając sobie jednocześnie sprawę z klasy przeciwnika i tego, że jesteśmy beniaminkiem - podkreśla wiceprezes, Maciej Chodkowski. - Nie chcemy być satelitą. Planujemy powalczyć o coś więcej, niż tylko dziewiąte miejsce w tabeli - dodaje wiceprezes ds. organizacyjnych, Grzegorz Gutkowski. - Naszym celem jest scementowanie drużyny oraz budowa zespołu, który będzie się rozumiał i na tyle okrzepnie na parkietach PGNiG Superligi, aby osiągnąć bezpieczną lokatę w play-offach - podsumowuje Kardyka. Rundę jesienną legionowianie otworzą wyjazdowym spotkaniem z Tauron Stalą Mielec.

Komentarze (5)
avatar
WesleyRMI
3.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ambicje można mieć różne.I dobrze je mieć.Ja widziałem Legionowo ponad tydzień temu na turnieju w Mielcu.Owszem,prezentowali się ze swoją grą nieco lepiej jak Opole,ale nic specjalnego nie poka Czytaj całość
Czarek
3.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziękujemy, dziękujemy! 
avatar
darek73
3.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no to powodzenia...:)