Justyna Stelina: Zespół pokazał lwi pazur

- Pierwszy mecz był słaby w naszym wykonaniu poza pierwszymi 10 minutami. Być może zaważyła podróż - powiedziała już po wygraniu Baltica Summer Cup drugi trener Startu Elbląg Justyna Stelina.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

Jak przegrać, by potem wygrać. Tak paradoksalnie można powiedzieć o wyczynie, jakiego dokonał podczas Baltica Summer Cup zespół Antoniego Pareckiego i Justyny Steliny. Czarny koń turnieju? - Czarny koń jak i czarne koszulki w finale - powiedziała wyraźnie zadowolona postawą swojej drużyny Stelina.

W pierwszym spotkaniu przeciwko gospodyniom turnieju Pogoni Baltica Szczecin Start zagrał jednak słabo. Przyznała to także nasza rozmówczyni. - Powiem tak, pierwszy mecz był słaby w naszym wykonaniu poza pierwszymi 10 minutami. Być może zaważyła podróż, być może etap w przygotowaniach, w którym teraz jesteśmy. Trudno jednoznacznie wyrokować. Turniej jest po to, aby każdy z trenerów zobaczył, w jakim momencie jest dany zespół i nad czym należy pracować do momentu wystartowania ligi.
Start okazał się być najlepszą ekipą podczas drugiego Baltica Summer Cup Start okazał się być najlepszą ekipą podczas drugiego Baltica Summer Cup
Największym zaskoczeniem była jednak postawa drużyny przeciwko gdyniankom w samym finale. O tyle bowiem, o ile wygraną z Miedziowymi można jeszcze "zwalać" na ciężkie warunki atmosferyczne czy też na fakt, że w ten dzień Zagłębie zagrało już drugie starcie, o tyle sukcesu w ostatnim meczu nie sposób już pomniejszyć. - Na pewno spotkanie z Zagłębiem Lubin pokazało, że ten zespół ma lwi pazur. O to chodzi w sporcie. W finale dziewczyny fajnie pociągnęły, wytrzymały końcówkę, presję. W karnych były lepsze i za to im chwała, bo zespół z Gdyni jest naprawdę klasową drużyną. To tym bardziej cieszy - zauważyła opiekunka EKS-u.

Na koniec Stelina bardzo pochwaliła też samą organizację szczecińskich zawodów. - Turniej pod względem organizacyjnym był bardzo fajny. Były mocne zespoły. Najważniejsza sprawa na takich turniejach to gra i mierzenie się z mocnym przeciwnikiem. Dziękujemy za zaproszenie. Mam nadzieję, że ten turniej będzie się odbywał co roku i na pewno bardzo chętnie, jeśli dostaniemy takie zaproszenie przyjedziemy tutaj walczyć - dodała.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×