Biało-czerwone występy podczas ME rozpoczęły od mocnego uderzenia, w swym pierwszym starciu pokonując Portugalię 25:21. Dzień później ekipę trenera Tłuczykonta czekało jednak spore rozczarowanie, gdy reprezentacja Rumunii gładko ograła je różnicą dziesięciu bramek (31:21). O tym, czy Polki znajdą miejsce w najlepszej ósemce mistrzostw czy czeka je rywalizacja o miejsca 9.-16. zadecyduje niedzielne spotkanie z Hiszpanią.
Sobotę, dzień wolny od zmagań, nasze szczypiornistki spędziły odpoczywając i zbierając siły przed decydującym niedzielnym starciem. Sporo czasu biało-czerwone poświęciły zaś na poznanie gry przeciwnika. - Znamy słabe punkty przeciwnika, wiemy czego możemy się spodziewać - mówi środkowa rozgrywająca Karolina Mokrzka.
Hiszpańska drużyna w pierwszym meczu polskiego czempionatu doznała porażki z Rumunią (25:31), a w drugim starciu zremisowała z Portugalią (22:22), trwoniąc w drugiej części meczu kilkubramkową przewagę. Przed niedzielnym meczem polskie szczypiornistki zwrócić powinny szczególną uwagę na dwie rywalki - Marię Frances Aguado i Maitanę Echeverrię Martinez, które w dwóch pierwszych występach zdobyły kolejno 12 i 11 bramek.
Biało-czerwone, podobnie jak i w poprzednich spotkaniach, liczą na pomoc ze strony kibiców. - Dzięki dopingowi są dla nas dużym wsparciem. Mam nadzieję, ze ich nie zawiedziemy - stwierdza Mokrzka. Początek niedzielnego spotkania w Hali Sportowo-Widowiskowej w Gdyni o godz. 17:00. Wstęp na wszystkie mecze mistrzostw jest wolny.
ME 2013: Polki z Hiszpankami zagrają o wszystko
Spotkaniem z Hiszpanią polskie szczypiornistki zakończą zmagania w fazie grupowej mistrzostw Europy kobiet do lat 17. By wywalczyć awans do najlepszej ósemki Polki muszą zdobyć choć jeden punkt.
Źródło artykułu: