Po wygranej z MMTS-em Kwidyn, Wybrzeże Gdańsk zmierzyło się z Meshkovem Brześć, outsiderem turnieju. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i żaden z zespołów nie potrafił wyjść na wysoką przewagę. Jeszcze w 31 minucie po bramce Daniła Praliski Meshkov remisował 16:16. Później jednak znakomicie zaczęli grać czerwono-biało-niebiescy.
W ciągu ostatnich siedmiu minut spotkania gdańszczanie zdobyli aż osiem bramek, tracąc zaledwie jedną! Skutecznie grali wszyscy zawodnicy, a wynik meczu ustalił Kamil Strzebiecki, który zdobył dwie bramki z rzędu.
Wybrzeże Gdańsk - Meshkov Brześć 24:19 (10:9)
Bramki dla Wybrzeża: Mogielnicki 4, Rogulski 4, Kondratiuk 3, Kornecki 2, Prymlewicz 2, Nidzgorski 2, Papaj 2, Nilsson 2, Abram 1.
MMTS Kwidzyn nieoczekiwanie zajął przedostatnie miejsce w dzierżoniowskim memoriale. Po porażce z Wybrzeżem podopieczni Krzysztofa Kotwickiego przegrali różnicą pięciu bramek z Meshkovem Brześć, chociaż po osiemnastu minutach po tym jak bramkę zdobył Tomasz Klinger kwidzynianie prowadzili 11:10.
Na przerwę obie drużyny schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Białorusinów, a o ich zwycięstwie zadecydowały czter bramki zdobyte w ciągu dwóch minut pod koniec drugiej połowy. Ostatecznie HC pokonało MMTS 23:18.
HC Gomel - MMTS Kwidzyn 23:18 (13:12)
Bramki dla MMTS-u: Genda 2, Klinger 2, Sadowski 2, Szczepański 2, Nogowski 2, Seroka 2, Łangowski 2, Daszek 1, Peret 1, Mroczkowski 1, Jędrzejewski 1.
Klub | Mecze | Punkty | Bramki |
---|---|---|---|
HC Gomel | 3 | 5 | 62:44 |
Wybrzeże Gdańsk | 3 | 5 | 58:51 |
MMTS Kwidzyn | 3 | 2 | 58:59 |
Meshkov Brześć | 3 | 0 | 46:70 |