- Rywalki grały to, czego się spodziewałyśmy. To my zagrałyśmy słabiej, zwłaszcza w ataku, w którym byłyśmy nieskuteczne rzutowo, a i nie ustrzegłyśmy się sporej liczby błędów technicznych - powiedziała w wywiadzie dla Kuriera Lubelskiego zawodniczka SPR-u Safo Lublin, Małgorzata Majerek.
- Takie jest życie sportowca. Nieraz już musiałyśmy grać mecz za meczem i jakoś dawałyśmy sobie radę. Tym razem jednak będziemy miały do czynienia z zestawem bardzo mocnych przeciwników. Mecz z Zagłębiem pewnie będzie trudniejszy niż ten we Francji - dodała reprezentantka Polski.