- Do poprawy doszło u niego bardzo szybko, ale generalnie wszystko faluje. Mamy nadzieję, że w niedzielę wyjdzie na parkiet, choć nie jest to jeszcze pewne - mówi masażysta płockiej drużyny, Mariusz Jaroszewski.
Gorzej wygląda sytuacja Wiśniewskiego i Nikcevicia. Ten pierwszy w poniedziałek został poddany badaniom kontrolnym. - Adama czekają jeszcze dwa tygodnie pauzy. Czy to ostateczny termin? Wszystko zależy od bólu. Jeśli minie, to podejmie treningi i grę, a jeżeli będzie dalej odczuwalny, to wszystko może się wydłużyć. Oznacza to, że reprezentant Polski na pewno nie wystąpi w spotkaniach z THW Kiel i Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.
W przypadku Nikcevicia wszystko idzie w dobrym kierunku. - Jesteśmy w trakcie leczenia, podejmuje coraz cięższe treningi. Jestem dobrej myśli. W poniedziałek czekają go badania kontrolne i jak wszystko będzie w porządku, to może zagrać już z Dunkierką, choć raczej jeszcze nie w pełnym wymiarze czasowym - wyjaśnia Jaroszewski.
Jak na razie trudno precyzyjnie określić, kiedy ponownie na parkiecie pojawi się przechodzący rehabilitację po artroskopii łąkotki Kamil Syprzak. Jego powrót do pełnej sprawności jest kwestią kilku tygodni.
Zagorzały dostał pod oko i nie wie co odpisać pod swoim głównym nikiem, wiec pisze jako affwfwewf.