Emocje do ostatniej sekundy - relacja z meczu Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Pogoń Baltica Szczecin

Sądeczanki sprawiły kolejną niespodziankę po wygranej w Koszaline. Olimpia-Beskid po pełnym emocji meczu pokonała faworyzowaną Pogoń jedną bramką, choć losy potyczki ważyły się do samego końca.

Podopieczne Lucyny Zygmunt otworzyły wynik po ładnej kontrze i rajdzie Joanny Gadziny, ale potem do głosu doszły przyjezdne i po rzucie Małgorzaty Stasiak prowadziły już 4:1. Świetnie spisywała się w tym fragmencie meczu bramkarka Adrianna Płaczek, która obroniła 4 kolejne rzuty sądeczanek.

Po przerwie na żądanie Olimpia-Beskid Nowy Sącz wzięła się za odrabianie strat. Rzuty Agnieszki Leśniak, Olgi Figiel i Joanny Gadziny pozwoliły doprowadzić do stanu 5:5. Od tego momentu na sądeckim parkiecie toczyła się wyrównana walka, a w końcówce obie drużyny popełniły sporo niewymuszonych błędów. Te nieco lepiej wykorzystały gospodynie i na przerwę schodziły z jednobramkowym prowadzeniem.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Pierwsze minuty drugiej części miały podobny przebieg, jak większość pierwszej, czyli wyrównany. Potem Olimpia-Beskid przejęła inicjatywę i kilkukrotnie udało się tej drużynie objąć trzypunktowe prowadzenie. Tak było choćby w 44. minucie, gdy rzut Kamili Szczeciny dał wynik 20:17. Dwa karne Agaty Cebuli i trafienie Stefki Agovej pozwoliło podopiecznym Adriana Struzika wyrównać na 12 minut przed końcową syreną. 120 sekund później było jeszcze po 22, ale trzy kolejne punkty padły łupem nowosądeczanek.

Wynik 25:22 w 55. minucie dawał spore nadzieje na sukces, ale na ostatniej prostej meczu 3. kolejki PGNiG Superligi działo się bardzo dużo. Efektowny lob Martyny Huczko i trafienie Małgorzaty Stasiak pozwoliły zbliżyć się Pogoni na jedno oczko. Olimpia wygrała, bo zdołała rzucić jeszcze dwie bramki autorstwa Joanny Gadziny i Kamili Szczeciny. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził już gol z karnego bezbłędnej w tym aspekcie Agaty Cebuli.

Olimpia-Beskid Nowy Sącz  - Pogoń Baltica Szczecin  13:12 (27:26)

Olimpia-Beskid: Wawrzynkowska, Szczurek, Sach - Gadzina 6, Płachta 5, Figiel 4, Maślanka 4 (3/3), Olszowa 3, Szczecina 3, Leśniak 1 (1/2), Masna 1, Rączka
Karne: 4/5.
Kary: 10 min.

Pogoń Baltica: Płaczek, Szywerska - Cebula 11 (9/9), Stasiak 5, Stachowska 4, Agova 3, Yashchuk 1, Huczko 1, Królikowska 1, Jakubowska, Sabała, Szulc, Noga, Głowińska, Piontke
Karne: 9/9.
Kary: 14 min.

Kary: Olimpia-Beskid - 10 min. (Maślanka - 4 min., Płachta, Figiel, Szczecina, - po 2 min.); Pogoń Baltica - 14 min. (Stasiak - 4 min., Yashchuk, Królikowska, Agova, Stachowska, Sabała - po 2 min.).

Sędziowie: Młyński-Skwarek.
Widzów: 300.

Komentarze (32)
hooli
23.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I dobrze, że ktoś sensownie potrafi napisać o drużynie przeciwnej, a nie tylko jakieś najazdy np. jak Jelonka. Trzymać tylko kciuki za Olimpię, aby zlała JG :) 
avatar
achilles
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie Pogoń zagrała dobry mecz, brakło tylko skuteczności. Jeszcze wiele pokaże w następnych kolejkach. Fakt piłka ręczna jest piękna. 
garbik_fajeczka_i_poleciało
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak ta piłka ręczna jest piękna nie tylko od strony urody zawodniczek. Ileż dyskusji potrafi wywołać jeden mecz:). Tu widzę jakieś spiny, małe sprzeczki. Fajnie:). I do przodu:) 
avatar
znawca_abc
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj co się tak obruszasz widać pieniądze to nie wszystko 
avatar
piłkarkans
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to trzeba było obejrzeć inne ich mecze.....czasem trzeba być obiektywnym a nie wpatrywać się tylko w jedna stronę boiska...