Płocczanie do konfrontacji z Dunkierką przystąpili osłabieni. W porównaniu do starcia z THW Kiel w kadrze meczowej pojawił się wprawdzie Ivan Nikcević, do leczących się Adama Wiśniewskiego i Kamila Syprzaka dołączył za to Marcin Lijewski.
Nafciarze sobotnie starcie rozpoczęli bardzo dobrze. Mimo powrotu Nikcevicia na lewe skrzydło w pierwszym kwadransie meczu ciężar ataku Wisły spoczął na prawej połówce. W ciągu piętnastu minut podopieczni Manolo Cadenasa z tej części boiska na bramkę rywali nacierali aż osiem razy. Czterokrotnie jako zwycięzca z pojedynku z bramkarzem Francuzów wychodził Valentin Ghionea, a jedną bramkę do dorobku zespołu dołożył Paweł Paczkowski.
Rumuński skrzydłowy wicemistrzów Polski w ciągu pół godziny uzbierał na swoim koncie osiem trafień, co w połączeniu z przechwytami i asystami sprawiło, że z miejsca wyrósł na jednego z bohaterów meczu. Dorobek Ghionei mógł być jeszcze lepszy, znakomicie między słupkami bramki Dunkierki spisywał się jednak Vincent Gerard. W pierwszej połowie odbił on blisko połowę rzutów i gdyby nie jego postawa, już w przerwie Wisła byłaby o krok od sukcesu.
[b]
Drugą część meczu ekipa Cadenasa rozpoczęła z dwoma golami zaliczki. Gospodarze do odrabiania strat rzucili się od samego początku, przewagę Wisły trzymał jednak dobrze dysponowany Mariusz Jurkiewicz. Po drugiej stronie ton grze nadawać próbowali Pierre Soudry i Kornel Nagy, dzięki którym w czterdziestej pierwszej minucie na tablicy świetlnej pojawił się rezultat remisowy.
Gra Francuzów napędzała się z akcji na akcję, a chaos w ofensywie Wisły wydawał się rosnąć wprost proporcjonalnie do zmęczenia. Na szczęście dla Nafciarzy bardzo dobrą zmianę między słupkami dał Adam Morawski, a wysoki procent skuteczności konsekwentnie trzymał Ghionea.
Dzięki postawie wspomnianego duetu ekipa Cadenasa złapała drugi oddech. Udanie na parkiet wprowadził się ponadto Nikola Eklemović i na dziesięć minut przed końcem znów karty rozdawała Wisła, prowadząc różnicą czterech trafień. Rywale odpuszczać nie zamierzali, w pewnym momencie doprowadzając do wyniku 24:26. Dwa kolejne słowa należały jednak do Marina Sego, następnie do siatki trafiali Petar Nenadić i Baptiste Butto, a sukces Wisły na sześćdziesiąt sekund przed finałową syreną przypieczętował Nikcević.
Po meczu powiedział:
Krzysztof Kisiel (drugi trener Wisły): Nastroje w drużynie nie są najlepsze, jest nam smutno, bo wygraliśmy tylko trzema golami, a nasze założenie było takie, żeby wygrać wysoko. Niestety popełniliśmy sporo błędów, ale najważniejsze, że zawodnicy potrafili poradzić sobie w trudnych momentach. Musieliśmy eksperymentować z różnymi ustawieniami i to było widać, bo nie wszystko wychodziło. Cieszymy się oczywiście, że udźwignęliśmy ciężar i wygraliśmy to trudne spotkanie. Na szczęście to oni, a nie my muszą jeszcze poczekać na pierwsze zwycięstwo.
Dunkerque HB - Orlen Wisła Płock 25:28 (13:15)
Dunkerque: Gerard, Annotel - Touatai 2, Joli 3/1, Butto 4/4, Afgour, Grocaut, Mokrani 1, Lamon 2, Nagy 3, Rambo 1, Soudry 7, Guillard 2, Lie Hansen.
Karne: 3/5.
Kary: 12 min.
Wisła: Sego, Morawski - Ghionea 11/2, Nikcević 3, Kwiatkowski 1, Toromanović, Nenadić 6/1, Kavas, Jurkiewicz 4, Paczkowski 2, Eklemović 1, Milas.
Karne: 3/3.
Kary: 10 min.
Kary: Dunkerque - 12 min. (Touati - 6 min., Grocaut, Lamon, Soudry - 2 min.) oraz Wisła - 10 min. (Toromanović - 4 min., Paczkowski, Kwiatkowski, Jurkiewicz - 2 min.).
Sędziowie: Andreu Marin Lorente - Ignacio Garcia Serradilla (Hiszpania).
Tabela grupy B
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Paris Saint-Germain HB | 14 | 13 | 0 | 1 | 455:385 | 26 |
2 | MOL-Pick Szeged | 14 | 9 | 2 | 3 | 411:397 | 20 |
3 | SG Flensburg-Handewitt | 14 | 7 | 1 | 6 | 378:370 | 15 |
4 | HBC Nantes | 14 | 5 | 4 | 5 | 421:408 | 14 |
5 | HC Motor Zaporoże | 14 | 5 | 1 | 8 | 413:412 | 11 |
6 | RK PPD Zagrzeb | 14 | 4 | 3 | 7 | 359:388 | 11 |
7 | Skjern Handbold | 14 | 3 | 2 | 9 | 398:439 | 8 |
8 | Celje Pivovarna Lasko | 14 | 3 | 1 | 10 | 380:416 | 7 |
Nastroje w drużynie nie są najlepsze? WTF? Krzysiu czy ty na pewno grasz w tej samej drużynie? :)