Każdy inny wynik niż wygrana Miedziowych byłby niespodzianką - powiedział przed spotkaniem szkoleniowiec Henryk Rozmiarek. Mimo wszystko po cichu zastanawiano się jak zagrają w Lubinie podopieczne trenera, ponieważ bardzo dobrze zaprezentowały się w pojedynku z drużyną z Trójmiasta, o mały włos nie doprowadzając do remisu. Miedziowe pozbawiły przyjezdne złudzeń i już po paru minutach od rozpoczęcia spotkania pokazały, że punkty zostaną na ich terenie.
W pierwszych fragmentach meczu odpowiedzialność na swoje barki wzięła Karolina Semeniuk-Olchawa, a w drużynie przyjezdnych niekwestionowana liderka i najskuteczniejsza zawodniczka spotkania, Agata Wypych. Wyrównany przebieg trwał jedynie do dziewiątej minuty meczu, bowiem później swoją wyższość pokazało już KGHM Metraco Zagłębie Lubin. Podopieczne trener Bożeny Karkut bardzo dobrze pracowały w obronie, wymuszając na piotrkowiankach błędy, które kończyły się skuteczną kontrą, bądź szybkim atakiem.
Drużyna z Piotrkowa Trybunalskiego straciła również kilka piłek przez niedokładne dogrania do koła i nadmierną grę środkiem. Zawodniczki trafiały głównie z siódmego metra, dzięki sprytnym rzutom oraz rzadkich, ale odważnych wejściach w defensywę wicemistrzyń kraju. To jednak za mało na korzystny wynik, zwłaszcza gdy w ostatnich fragmentach pierwszej połowy skutecznością błysnęły młoda bramkarka - Patrycja Chojnacka i Klaudia Pielesz, która posyłała na bramkę strzeżoną przez Justynę Jurkowską efektowne, atomowe rzuty.
Sytuacja wyklarowała się już praktycznie po pierwszej połowie. Szkoleniowiec Bożena Karkut zaczęła rotować składem i skorzystała tego dnia ze wszystkich swoich zawodniczek, które cały czas podtrzymywały wynik. Swoją drogą, mógłby być wyższy, ale po przerwie świetnie zaczęła spisywać się wyżej wspomniana Justyna Jurkowska. Niespełna kwadrans przed końcem trener Henryk Rozmiarek dał szansę również Beacie Skurze i to ona pilnowała bramki piotrkowianek. W 48. minucie z bardzo ostrego kąta pokonała ją Agnieszka Jochymek, podwyższając prowadzenie już do jedenastu bramek.
W szeregach KGHM Metraco Zagłębie Lubin zagościło lekkie rozluźnienie, co z zimną krwią wykorzystały przyjezdne. Za sprawą niezawodnej Agaty Wypych i Katarzyny Pasternak przewaga stopniała do siedmiu trafień. Pięć minut przed zakończeniem meczu, przerzucając całe boisko, na listę strzelców wpisała się nawet bramkarka lubińskiej drużyny - Natasza Tsvirko. Tuż przed dźwiękiem syreny kończącej spotkanie Beatę Skurę efektownym rzutem pokonała Agnieszka Robótka. Przez cały mecz kulturalnym i głośnym dopingiem zagrzewała lubinianki do walki zaprzyjaźniona drużyna Miedziowych Rugby Lubin.
MKS Zagłębie Lubin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 36:28 (20:12)
KGHM Metraco Zagłębie Lubin: Maliczkiewicz, Tsvirko 1, Chojnacka – Robótka 1, Załęczna 3, Tracz, Piekarz, Pałgan 7/4, Semeniuk-Olchawa 5, Obrusiewicz 5, Paluch, Jelić 3, Bader 1, Walczak 1, Jochymek 3, Pielesz 6.
Rzuty Karne: 4/5
MKS Piotrcovia: Jurkowska, Skura – Rol, Ciesielska, Wypych 10/2, Szafnicka 2, Mielczewska 2, Pasternak 7/4, Nowak, Olek, Cieślak 2, Brzezowska 1, Kucharska 1, Piecaba 2, Tórz 1.
Rzuty Karne: 6/7
Kary: KGHM Metraco Zagłębie Lubin - 12 minut, MKS Piotrcovia - 8 minut
Sędziowały: Joanna Brehmer, Agnieszka Skowronek
Delegat zawodów: Ryszard Matuszewski (Szczecin)
Widzów: ok. 400