Mistrzynie Polski nie były faworytem tego spotkania. MKS Lublin bardzo słabo zaprezentował się w 1. kolejce, wysoko ulegnąć rywalkom z Czarnogóry. Początek sobotniego spotkania nie zapowiadał aż tak dużych emocji. FC Midtjylland po kwadransie gry prowadził 10:7 i wydawało się, że z każdą minutą mistrzynie Danii będą powiększać swoją przewagę. Tymczasem lublinianki poprawiły swoją grę i do szatni zeszły prowadząc 14:13.
W drugiej połowie MKS był stroną przeważającą, podopieczne Edwarda Jankowskiego wypracowały trzybramkowe prowadzenie. Zapędy Dunek świetnie stopowała Ekaterina Dzhukeva. W 59 minucie mistrzynie Polski po rzucie Aliny Wojtas prowadziły 24:23. Co najmniej remis wydawał się być pewny. Bardziej doświadczone zawodniczki FC Midtjylland dobrze rozegrały końcówkę i zdobyły dwie bramki na wagę zwycięstwa.
MKS Lublin - FC Midtjylland 24:25 (14:13)
MKS:
Ekaterina Dżukiewa - Dorota Małek 5, Małgorzata Rola, Małgorzata Majerek 5, Katarzyna Kozimur 3, Joanna Drabik 1, Alina Wojtas 6, Marta Gęga 2, Karolina Konsur, Katarzyna Wojdat, Walentina Nestiaruk 1, Alesia Mihdaliowa, Kamila Skrzyniarz 1.
Midtjylland: Sabina Englert, Louise Egestorp - Louise Spellerberg 1, Stine Jorgensen 8, Simone Rasmussen 2, Line Jorgensen 2, Trine Jensen 2, Cornelia Groot 5, Kristina Sommer, Susan Thorsgaard 1, Fie Woller 1, Trine Troelsen 3.
Sędziowali: Brkic Radojko i Andrei Jusufhodzic (Austria).
Widzów 2,5 tys.
Wielka szkoda, że Czytaj całość