Krzysztof Przybylski: Stać nas na wiele

Cztery zwycięstwa, trzy porażki i miejsce w górnej części tabeli - tak wygląda sytuacja Chrobrego Głogów po 7. kolejkach PGNiG Superligi. - Stać nas na wiele - zapewnia trener Krzysztof Przybylski.

Po dwóch porażkach na inaugurację rozgrywek Chrobry szybko złapał wiatr w żagle i w czterech kolejnych pojedynkach schodził z parkietu w glorii zwycięstwa. Pomyślną passę przerwał niespodziewanie beniaminek z Opola, który wywiózł z Dolnego Śląska dwa oczka. Mimo to, po siedmiu seriach spotkań głogowianie z ośmioma punktami na koncie zajmują wysokie piąte miejsce w ligowym zestawieniu. - Powodów do radości niż do smutku jest na pewno więcej. Co prawda ostatnia kolejka, kiedy przegraliśmy u siebie z Gwardią Opole nam troszeczkę nie wyszła. Gra się tak jak przeciwnik pozwala. My w tym meczu pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele, w efekcie czego zdobyli dwa cenne punkty na naszym terenie - mówi trener Krzysztof Przybylski.

Chrobry wcześniej zaimponował przede wszystkim dwoma wyjazdowymi zwycięstwami na trudnych terenach w Kwidzynie i Puławach.  - Liga jest taka, ze każdy zespół z każdym może wygrać, jeśli zagra dobre spotkanie i zostawi dużo zdrowia i charakteru na parkiecie. My pokazaliśmy w tych dwóch meczach wyjazdowych, że stać nas na wiele - nie ma wątpliwości szkoleniowiec. I dodaje, iż do optymalnej dyspozycji całej drużyny jeszcze trochę brakuje. - Aczkolwiek nasza dyspozycja nie jest jeszcze równa i często zdarza się, że popełniamy proste, szkolne błędy. Wynika to w głównej mierze z tego, że zespół jest ciągle w trakcie przebudowy i jeszcze trochę czasu potrzebuje do tego, aby się zgrać - twierdzi.

Głogowscy szczypiorniści w pierwszym tygodniu przerwy w ligowych rozgrywkach pracują nad podbudowaniem motorycznym i podleczeniem drobnych urazów. Od przyszłego tygodnia przygotowywać się będą pod kątem najbliższego spotkania o punkty, jakie czekać ich będzie w Zabrzu z tamtejszą ekipą Górnika. W międzyczasie w najbliższą środę dolnośląska drużyna rozegra we własnej hali sparingowy mecz z zespołem Gaz-System Pogoni Szczecin.

Źródło artykułu: