22-letni Rasmus Lauge Schmidt w poniedziałek przeszedł badania w klubie, które wskazały na częściowe zerwanie tylnego więzadła krzyżowego w prawym kolanie, ale nie wykazały uszkodzenia łąkotki. Oznacza to, że rozgrywający THW Kiel i reprezentacji Danii nie będzie musiał iść pod skalpel. Klubowy lekarz mistrzów Niemiec, Detlev Brandecker uważa jednak, że okres 6-7 tygodniowej absencji, jak twierdzi Duńska Federacja Piłki Ręcznej (DHF) w swoim oficjalnym komunikacie, to zbyt optymistyczny wariant.
- Musimy zobaczyć, czy w najbliższych tygodniach nie będzie jakichkolwiek komplikacji, ale czeka go przynajmniej osiem tygodni przerwy. Na razie nie można nic powiedzieć o jego grze na mistrzostwach Europy, wszystko będzie wiadome w najbliższych tygodniach - oznajmił Brandecker na łamach sporten.tv2.dk.
Przez miesiąc Lauge Schmidt, który z powodu kontuzji nie zagra 1 grudnia w pojedynku Ligi Mistrzów z Orlen Wisłą Płock, będzie miał specjalnie założoną szynę. Następnie rozpocznie walkę z czasem, by wykurować się na styczniowe ME 2014 w Danii. Podopieczni Ulrika Wilbeka bronią tytułu najlepszej drużyny Starego Kontynentu.
Zobacz w jaki sposób Rasmus Lauge Schmidt nabawił się urazu --->>>
