Michał Daszek: Mieliśmy słabszy dzień

MMTS Kwidzyn w dziesiątej kolejce rundy jesiennej PGNiG Superligi dość niespodziewanie przegrał z Zagłębiem Lubin. - Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy - mówi Michał Daszek.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Obie drużyny do sobotniego starcia przystępowały mocno zbudowane. Zagłębie tydzień wcześniej przerwało serię ośmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa, pokonując na wyjeździe KPR Legionowo. MMTS w poprzedniej kolejce rozegrał zaś znakomity mecz z Vive Targami Kielce, będąc o krok od urwania mistrzom Polski remisu.

Co zaważyło na losach meczu w Lubinie? - Rywale spisali się bardzo dobrze, a nam z kolei nic nie wychodziło - wyjaśnia w rozmowie ze SportoweFakty.pl Daszek.

Przez niemal cały mecz kwidzynianie byli dla gospodarzy tłem, ostatecznie ulegając ekipie Jerzego Szafrańca różnicą siedmiu bramek. - Prezentowaliśmy się słabo. Na pewno jednak nie zlekceważyliśmy przeciwnika, najwyraźniej po prostu mieliśmy słabszy dzień. Będziemy teraz musieli razem usiąść, przeanalizować ten mecz i wyciągnąć z niego wnioski. Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy - dodaje reprezentant Polski.

Kolejnym rywalem jego zespołu będzie Orlen Wisła Płock. Następnie kwidzynian czekają spotkania z Gaz-System Pogonią Szczecin oraz PGE Stalą Mielec. Po dziesięciu meczach MMTS ma na swoim koncie osiem punktów i zajmuje w tabeli siódme miejsce.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×