Dziesięć sekund przed końcową syreną przy wyniku 26:25 dla KIF Kolding, rzut karny dla Vive Targów Kielce wywalczył Uros Zorman. Skandynawowie domagali się odgwizdania faulu w ataku, lecz na licznych powtórkach widać, że słoweński rozgrywający był faulowany przez Bo Spellerberga. Jakby tego było mało w linii 6 metrów bronił próbujący wymusić offence Albert Rocas - decyzja fińskich sędziów była więc jak najbardziej prawidłowa.
Do piłki podszedł Julen Aguinagalde. W większości przypadków hiszpański obrotowy jest niemalże bezbłędny, tym razem jednak się pomylił. W akcie desperacji, ważący 113 kg mistrz świata chciał dobić swój rzut, lecz wpadł wprost na Kaspera Hvidta, taranując duńskiego bramkarza. Zdarzenie to wyglądało niezwykle groźnie, wydawało się bowiem, że 37-letni Hvidt doznał poważnej kontuzji. Wyszedł jednak z tego bez szwanku. - Czuję się dobrze, wszystko jest w porządku. Uderzenie było w łydkę, a nie kolano - poinformował bohater meczu.
Wicemistrzowie Danii w sześciu dotychczasowych meczach Ligi Mistrzów zdobyli 10 punktów (w tym komplet w starciach z polskimi drużynami) i zrównali się w tabeli z THW Kiel. Zebry są dotychczas jedynym zespołem, z którym Skandynawowie nie potrafili sobie poradzić (26:29, 3. kolejka). W ostatniej serii gier przed przerwą na ME 2014 KIF rywalizować będzie na wyjeździe z FC Porto Vitalis - kielczan czeka podróż do Dunkierki. Francuzi z kompletem porażek zamykają stawkę drużyn w grupie B.
Zobacz zmarnowany rzut karny Aguinagalde i nerwową końcówkę --->>>
Nawet twój avatar Czytaj całość