Lekko, łatwo i przyjemnie - relacja z meczu Wybrzeże Gdańsk - WKS Grunwald Poznań

Szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk nie mieli większych problemów z pokonaniem WKS-u Grunwald Poznań. Już w pierwszej połowie osiągnęli sporą przewagę i kontrolowali ją do ostatnich minut.

Co prawda WKS Grunwald Poznań wygrał ostatnie trzy spotkania, jednak to niepokonane w tym roku w lidze Wybrzeże było zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania. Już pierwsze minuty pokazały, że będzie bardzo ciężko o niespodziankę. Po bramce zdobytej przez Andrzeja Rakowskiego gospodarze prowadzili już 6:1, jednak później spotkanie się wyrównało, a nawet lekką przewagę mieli goście, którzy korzystając z błędów gdańszczan, przy skutecznej grze Roberta Foglera w 23 minucie przegrywali już tylko różnicą trzech bramek. - Jestem zadowolony ze swojej postawy. Wszyscy widzieli jaki był mecz. Walczyliśmy póki mieliśmy siły. Musimy jeszcze dużo nauczyć się od drużyny z Gdańska. Wybrzeże gra bardzo szybką piłkę - powiedział Fogler, który w przeszłości grał w AZS-ie AWFiS Gdańsk.

Pod koniec pierwszej połowy znów dominowali gdańszczanie i po dwóch bramkach sobotniego solenizanta, Andrzeja Rakowskiego wygrali ją 16:8. - Cieszę się z mojej postawy, bo ostatnie mecze jakoś mi szczególnie nie szły. To było dla mnie przełamanie. To zasługa moich kolegów, bo bez ich podań sam na skrzydle nie jestem w stanie nic zrobić - zauważył zawodnik.

Druga część spotkania była bardziej wyrównana. Wybrzeże jednak w pełni kontrolowało sytuację, a w ataku znakomicie grał Adrian Kondratiuk, który w efektowny sposób pokonywał bramkarzy rywala rzutami z biodra. Wybrzeże nie ustrzegło się błędów, szczególnie w dwóch okresach, w których traciło po trzy bramki z rzędu. Pod koniec pokonali rzucili jednak cztery, wychodząc na prowadzenie 32:20. Ostatecznie wynik meczu ustalił Fogler i zakończył się on rezultatem 32:22. - Chłopcy bardzo dobrze zagrali, co cieszy. Fajnie, że udało się wypracować przewagę i wszyscy mogli zagrać - podsumował Damian Wleklak.

Wybrzeże Gdańsk - WKS Grunwald Poznań 32:22 (16:8)

Wybrzeże: Sokołowski, Chmieliński, Głębocki - Rakowski 7, Nilsson 5, Kondratiuk 5, Mogielnicki 3, Papaj 3, Rogulski 3, Abram 2, Prymlewicz 2, Jasowicz 2 oraz Sulej, Kornecki, Wiak.
Kary: 10 min.
Rzuty karne: 1/2.

WKS Grunwald: Kulczyński, Pietrowski, Biernat - Fogler 9, Martyński 5, Westfal 3, Meissner 2, Staniek 2, Guraj 1 oraz Nieradko, Kurek, Staniek, Dutkiewicz, Koligat, Wachowiak.
Kary: 10 min.
Rzuty karne: 1/2.

Kary: Wybrzeże - 10 min. (Jasowicz 2 min. - cz.k., Wiak 2 min., Kornecki 2 min., Sulej 2 min., Nilsson 2 min.), WKS Grunwald - 10 min. (Martyński 4 min., Fogler 2 min., Meissner 2 min., Guraj 2 min.).
Sędziowie: Leszczyński, Piechota (Płock).
Widzów: 450.

Komentarze (9)
avatar
handball Wybrzeże
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałem jeszcze zapytać jak to jest możliwe, że kibic siedzący na trybunach jakieś 20-40 metrów od akcji czy też zawodnik z ławki rezerwowych widzi lepiej czy piłka wpadła do bramki, niż sędzi Czytaj całość
Stary Stach
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Graczu - przecież nikt nie kwestionuje wyższości GKS-u , ale dlaczego sędziowie zaczęli swoją grę od momentu jak Grunwald rzucił 3 bramki z rzędu i zaczął gonić Gdańsk? Przy takim sędziowan Czytaj całość
avatar
Gracz
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Takie zachowanie arbitrów pokazuje jaką pozycję mają byli trenerzy kadry w środowisku piłki ręcznej. Być może potwierdza to też, że decyzje o tym kto w tym roku ma awansować do Superligi zosta Czytaj całość
Stary Stach
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A sędziowie przeszkadzali w odniesieniu zwycięstwa - tak?
Nikt nie neguje, że Wybrzeże jest lepszym zespołem, ale Piechota i Leszczyński nie musieli odbierać chęci do gry zawodnikom Grunwal
Czytaj całość
avatar
ZACHAR
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
WYGRAŁA DRUŻYNA DUŻO ,DUŻO LEPSZA