Dla Polek będzie to już czwarty i zarazem przedostatni mecz fazy grupowej. Dotychczas biało-czerwone odniosły dwa zwycięstwa i raz schodziły z parkietu pokonane. Na inaugurację mistrzostw podopieczne Kima Rasmussena łatwo uporały się ze słabiutkim Paragwajem, następnie przegrały z Hiszpanią, a w poniedziałek udało im się wywalczyć ważne punkty w pojedynku z nieprzewidywalną Angolą.
Polki nie muszą martwić się już o wyjście z grupy, ale jeśli pokonają Argentyną, to zrobią duży krok do zajęcia miejsce w najlepszej trójce. Wiele będzie też zależało od wyników innych spotkań, ale również od tego, jak Polki poradzą sobie z mistrzyniami świata, Norweżkami.
Ostatni mecz z Angolą miał dla biało-czerwonych duże znaczenie, nie tylko ze względu na sytuację w grupie C, ale też w kontekście psychologicznym. - Chcieliśmy ten mecz wygrać jak najwyżej. Może nawet 15 bramkami, aby wzmocnić się psychicznie przed następnymi spotkaniami. To był trudny mecz, bo zawodniczki z Angoli prezentują siłowy i szalony styl - mówił po mecze trener naszej kadry. - Nie ma co ukrywać, że ten mecz był bardzo ważny dla końcowego układu tabeli - dodała bramkarka Anna Wysokińska.
Nasze reprezentantki oraz trener Rasmussen są dalecy od lekceważenia rywalek. Nie ma jednak wątpliwości, że to Polki będą faworytkami do zwycięstwa. Argentyna po trzech meczach wciąż pozostaje bez punktów i niewykluczone, że ten stan zmieni się dopiero po spotkaniu z Paragwajem. - Nikogo nie lekceważymy, do meczu z Argentyną podejdziemy bardzo skoncentrowani - przyznaje duński szkoleniowiec biało-czerwonych.
Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Zygfryda Kuchty, nasze szczypiornistki nie powinny mieć problemów z pokonaniem Argentynek. - Przy odpowiedniej koncentracji i wykorzystaniu nadarzających się okazji nie powinno być problemu. Argentynki na początku spotkań na tych MŚ prezentowały się znacznie lepiej, potem już było coraz gorzej, co wynika prawdopodobnie ze słabszego przygotowania fizycznego - uważa trener.
Polska - Argentyna / 12.12, godz. 18.00
Zapraszamy na tekstowa relację z czwartkowego pojedynku Polska - Argentyna, którą przeprowadzimy na łamach portalu SportoweFakty.pl. Początek o godz. 17.30