Tunezja i Australia przystąpiły do bezpośredniego spotkania z zerowym dorobkiem punktowym. Był to mecz o honor, którego Australijkom nie udało się zachować. Pierwszy kwadrans co prawda dawał nadzieję na korzystny wynik, ale Tunezyjki za sprawą nienagannej defensywy i Sondes Hackana zaczęły skrupulatnie odskakiwać rywalkom. Outsider rozgrywek popełnił w pojedynku zbyt wiele błędów i strat, aby marzyć o pozytywnym rezultacie.
Mecz Węgry-Niemcy był niewątpliwym hitem kolejki. Można nawet zaryzykować stwierdzeniem, że najciekawszym i najbardziej obfitym w emocje meczem grupy D. Strzelecki pojedynek urządziły sobie Anita Gorbicz oraz Susann Müller. Węgierki podobnie jak w czwartkowym spotkaniu, prowadziły przez większość meczu, aby zasłabnąć w końcówce i niefortunnie przegrać. Osiem sekund przed końcem reprezentacja Węgier stanęła przed szansą doprowadzenia do remisu z rzutu karnego, ale strzał Gorbicz w decydującym momencie odbiła Clara Woltering.
Przez pierwsze dziesięć minut pojedynek zamykający fazę grupową miał wyrównany przebieg z lekkim wskazaniem na reprezentację Czech. Następnie Czeszki zaczęły popełniać niewymuszone błędy, na których Rumunki stopniowo budowały przewagę. Gdy w 33. minucie Laura Chiper podwyższyła bramkowy dystans do dwunastu trafień wszystko stało się jasne. Rumunia tego meczu już nie przegra i w niedzielę zmierzy się z naszą reprezentacją.
Tunezja - Australia 24:15 (12:8)
Najwięcej bramek: dla Tunezji - Maroua Dhaouadi 6, Sondes Hackana i Asma Elghaoui po 4; dla Australii - Sally Potocki 7, Lilly Bentwitch 4.
Węgry - Niemcy 26:27 (16:14)
Najwięcej bramek: dla Węgier - Anita Gorbicz 12, Zsuzsanna Tomori 4, Monika Kovacsicz 3; dla Niemiec - Susann Müller 13, Anja Althaus 5, Laura Steinbach 4.
Rumunia - Czechy 29:23 (14:7)
Najwięcej bramek: dla Rumunii - Cristina Georgiana Neagu 5, Luciana Marin 4; dla Czech - Katerina Keclikova i Iveta Luzumova po 4.