MŚ 2013: 80-minutowy horror - relacja z meczu Brazylia - Węgry

Reprezentacja Brazylii pokonała Węgry 33:31 w ćwierćfinale MŚ. Regulaminowy czas gry zakończył się wynikiem 26:26, a o wygranej drużyny z Ameryki Południowej zadecydowały aż dwie dogrywki!

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Reprezentacja Brazylii, która do turnieju przygotowywała się m.in. w Polsce, gdzie zagrała mecze sparingowe z biało-czerwonymi, w tegorocznych mistrzostwach spisuje się znakomicie. Brazylijki najpierw z kompletem zwycięstw wygrały grupę B, a następnie w 1/8 finału pokonały Holandię. Węgierki natomiast w fazie grupowej przegrały z Niemkami i z Rumunkami. W ostatnim spotkaniu w konfrontacji z Hiszpanią spisały się znakomicie, zwyciężając 28:21.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe spotkania, teoretycznie faworytkami były więc Brazylijki, jednak od pierwszych minut pojedynek obu drużyn miał wyrównany charakter. Szczypiornistki z Brazylii i z Węgier grały falami, potrafiąc najpierw zdobyć trzy bramki z rzędu, aby chwilę później tyle samo stracić. Na dwie minuty przed przerwą po bramce Any Rodrigues szczypiornistki z Kraju Kawy prowadziły 12:9, jednak ostatnie akcje należały do drużyny z Europy, która po rzucie Piroski Szamoransky na przerwę schodziła z zaledwie jednobramkową stratą.

Druga połowa miała podobny przebieg. Jeszcze na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, gdy bramkę na 25:23 rzuciła Zsuzsanna Tomori, Europejki prowadziły 25:23, jednak nie zdołały utrzymać przewagi. Wyrównującą bramkę zdobyła Alexandra Nascimento. W ostatnich trzech minutach oba zespoły miały jeszcze kilka szans na rozstrzygnięcie wyniku, jednak ostatecznie potrzebna była dogrywka.

W dodatkowych dziesięciu minutach żaden zespół nie zdołał wyprowadzić przewagi wyższej, niż różnica jednej bramki. W ostatniej minucie różnicą jednego trafienia prowadziła Brazylia, wynik na 14 sekund przed końcem ustaliła jednak Tomori. W drugiej dogrywce kropkę nad i zdołał postawić zespół prowadzony przez Mortena Soubaka i ostatecznie Brazylia pokonała Węgry 33:31. Spora w tym zasługa bramkarek z Brazylii, które odbiły aż 19 z 50 rzutów rywalek. Broniące dostępu do bramki Wegier Orsolya Herr i Eva Kiss odbijały piłkę zaledwie dwunastokrotnie.

W półfinale Brazylia zagra ze zwycięzcą pojedynku Dania - Niemcy.

Brazylia - Węgry 33:31 (12:11, 26:26, 29:29)

Brazylia: Arenhart (9/28 - 32%), Pessowa (10/22 - 45%) - Nascimento 10, Amorim 6, Rodrigues 5, Rocha 4, Cavaleiro 3, Da Silva 3, Piedade 1 oraz Diniz, Gomes, Souza, Nunes, Costa.
Kary: 18 min.
Karne: 5/5.

Węgry: Herr (11/37 - 30%), Kiss (1/8 - 13%) - Tomori 7, Gorbicz 5, Cifra 5, Szucsanszki 3, Redei-Soos 3, Kovacisicz 2, Bulath 2, Triscsuk 1, Kovacsics 1, Szamoransky 1, Bognar-Bodi 1 oraz Zacsik, Verten, Szekeres.
Kary: 8 min.
Karne: 3/4.

Kary: Brazylia 18 min. (Cavaleiro 6 min. - cz.k., Rodrigues 4 min., Amorim 4 min., Arenhart 2 min., Diniz 2 min.), Węgry - 8 min. (Triscsuk 2 min., Szucsanszki 2 min., Szekeres 2 min., Kovacsicz 2 min.).
Sędziowie: Mosorinski, Pandzic (Serbia).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×