Superliga: Porażka Zagłębia, remis Vistalu (wyniki)

Sławomir Bromboszcz 26 Lutego 2014, 19:44

W Jeleniej Górze spotkały się zespoły z przeciwległych biegunów superligowej tabeli. Zdecydowanym faworytem tego pojedynku było Zagłębie. Tymczasem od początku spotkania ton rywalizacji nadawały walczące o utrzymanie jeleniogórzanki, które do szatni zeszły z zaliczką dwóch trafień 12:10. Po zmianie stron gospodynie utrzymywały skromne prowadzenie i odniosły niezwykle cenne zwycięstwo. Dla Zagłębia wpadka ta może oznaczać utratę 1. miejsca.

Na porażce Miedziowych skorzystały szczypiornistki MKS-u Selgros Lublin, które nie miały najmniejszych kłopotów z pokonaniem SPR-u Olkusz. Pojedynek z beniaminkiem okazał się jednostronnym widowiskiem. Mistrzynie Polski dzięki temu zwycięstwo do liderującego Zagłębia tracą już tylko punkt, a mają rozegrane o jedno spotkanie mniej.

Punkty zgubił także inny zespół z czołówki Vistal Gdynia. Podopieczne Jensa Steffensena nie miały łatwej przeprawy w Elblągu. Przez pierwsze 45 minut ton rywalizacji nadawały elblążanki, które prowadziły różnicą nawet czterech bramek. W końcówce to jednak szczypiornistki z Gdyni zdołały odskoczyć rywalkom na cztery trafienia i wydawało się, że Vistal zakończy spotkanie zwycięstwem. Tymczasem ostatnie słowo należało do zawodniczek Startu, które zdołały doprowadzić do remisu i mecze zakończył się podziałem punktów.

Wiele emocji dostarczył także pojedynek w Nowym Sączu, gdzie miejscowa Olimpia Beskid stoczyła zacięty bój z Ruchem Chorzów. Po udanym początku Góralek inicjatywę przejęły Niebieskie, które do szatni zeszły prowadząc 18:15. W drugiej połowie podopieczne Lucyny Zygmunt szybko odrobiły starty, a następnie wypracowały bezpieczne prowadzenie i po raz drugi w tym sezonie pokonały Ruch.

Niezwykle zacięty pojedynek stoczyły także zespoły w Szczecinie, gdzie stawką było jak najlepsze miejsce przed fazą play-off. Gra od początku toczyła się bramka za bramkę. Po pierwszej połowie szczecinianki prowadziły tylko jednym trafieniem 11:10. W drugiej odsłonie trzybramkowe prowadzenie wypracowały koszalinianki. Zespół Adriana Struzika ambitnie walczył do ostatnich sekund o odrobienie strat, jednak zabrakło mu czasu i to AZS zainkasował komplet punktów.

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KPR Ruch Chorzów 32:29 (15:18)
Najwięcej bramek: dla Olimpii-Beskidu - Katarina Dubajova 13, Kamila Szczecina 8; dla Ruchu - Sabina Kobzar 6, Agnieszka Podrygała 5.

MKS Selgros Lublin - SPR Olkusz 34:23 (18:12)
Najwięcej bramek: dla MKS - Karolina Konsur i Marta Gęga po 6, Dorota Małek i Kamila Skrzyniarz po 4; dla SPR - Paulina Marszałek 7, Agata Wcześniak 4.

KPR Jelenia Góra - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 21:19 (12:10)
Najwięcej bramek: dla KPR - Anna Mączka 6, Beata Skalska 5; dla Zagłębia - Kaja Załęczna 6.

Start Elbląg - Vistal Gdynia 28:28 (16:14)
Najwięcej bramek: dla Startu - Wioleta Janaczek i Edyta Szymańska po 5, Agnieszka Wolska i Monika Aleksandrowicz po 4; dla Vistalu - Karolina Kalska 7, Loredana Matyka 5, Katarzyna Janiszewska i Patrycja Kulwińska po 4.

PGNiG Superliga Kobiet