Nie tak to miało być - relacja z meczu MKS Piotrkowianin - SPR Chrobry Głogów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu Marek Świtała
Na zdjęciu Marek Świtała
zdjęcie autora artykułu

Wyjazdowa wygrana Chrobrego Głogów mocno skomplikowała sytuację piłkarzy ręcznych Piotrkowianina. Kibice w Piotrkowie obejrzeli niezwykle nerwowy mecz.

Piotrkowianin rozpoczął mecz z Chrobrym najgorzej jak mógł. W 7. minucie było 5:0 dla przyjezdnych. Trener gospodarzy Rafał Kuptel szybko poprosił o pierwszą przerwę, ale na niewiele się ona zdała. W 12. minucie było 7:1 dla Chrobrego. Od tego momentu głogowianie oddali inicjatywę gospodarzom. Piotrkowianin zaczął mozolnie odrabiać straty i w 27. minucie po trafieniu Szymona Woynowskiego gospodarze przegrywali już tylko 10:11. Piotrkowianie mogli nawet remisować po pierwszej połowie, ale w jej końcówce popełnili kilka prostych błędów i po 30 minutach wygrywał Chrobry 14:12.

Początek drugiej części meczu był kopią pierwszych minut. Chrobry znów odskoczył od Piotrkowianina na 4-5 bramek. Doskonałe zawody rozgrywał Marek Świtała. Lewoskrzydłowy gości był wręcz nie do zatrzymania. Rzucił w całym meczu aż dziewięć bramek i to głównie dzięki niemu zespół Krzysztofa Przybylskiego wywiózł z Piotrkowa komplet punktów. Piotrkowianin próbował różnych sposobów aby odrobić straty. W najważniejszych momentach zawodziła skuteczność, a dużo ważnych piłek wybronił również Rafał Stachera. Końcówka była bardzo nerwowa, sędziowie łącznie odgwizdali aż 14 dwuminutowych kar. Po spotkaniu wiele pretensji miał do arbitrów trener Kuptel, który długo nie mógł ochłonąć i pogodzić się z porażką.

- Dzisiaj popełniliśmy zbyt wiele błędów aby myśleć o wygranej. Do słabego poziomu meczu dostosowali się również sędziowie. Nam nie pozostaje nic innego jak jechać do Opola i powalczyć tam z całych sił o wygraną. Musimy jednak zagrać zdecydowanie lepiej niż dziś. Musimy przede wszystkim być zespołem, a nie zbiorem indywidualności - powiedział po spotkaniu bramkarz Piotrkowianina Piotr Ner. MKS Piotrkowianin  - SPR Chrobry Głogów 26:28 (12:14)

MKS Piotrkowianin: Ner, Procho, Pietruszka - Mróz 3, Daćko 3, Tórz 1, Woynowski 2, Stołowski 2, Trojanowski 6/4, Różański 2, Swat 4/1, Rumniak 3, Pożarek, Pacześny. Trener: Rafał Kuptel Karne: 5/5 Kary: 10 min (Różański, Daćko, Trojanowski, Pożarek, Pacześny)

SPR Chrobry: Stachera, Kapela - Bednarek, Płócienniczak 1, Świtała 9/1, Mochocki 1, Gromyko 6, Gujski 2, Płaczek 2, Prakapenia 1, Kubała 3, Świątek 3, Gregor. Trener: Krzysztof Przybylski Karne: 1/1 Kary: 18 min (Prakapenia x2, Bednarek x2, Płócienniczak, Gujski x2, Świtała, Płaczek)

Sędziowali: Łukasz Kamrowski (Cedry Wielkie), Damian Godzina (Tczew). Widzów: 600

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
Lukasz Świderek
17.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1. Klopsteg Artur SKF KPR Sparta Oborniki 90 10 2. Jamioł Rafał KS VIVE Targi Kielce 86 11 taka była kolejność strzelców w mistrzostwach juniorów!!!  
avatar
into the vortex
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aha i pełna zgoda z Piotrkiem Nerem. Dziś Piotrków to był zlepek zawodników, każdy szarpał indywidualnie, nie było drużyny. Nie wiem czy w głowach nie siedziała jeszcze ta końcówka meczu z MMTS Czytaj całość
avatar
into the vortex
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja nie rozumiem dlaczego przez tak długi czas grał Rumniak. Ok rzucił trzy gole, ale jego gra na rozegraniu to jest zupełne nieporozumienie. Faceta nie było, nie stwarzał zagrożenia, w obronie Czytaj całość
Anika
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo mnie cieszą ważne 2 punkty Chrobrego. Johson- dzięki za wyjaśnienie. Zastanawiałam się jakim cudem w ostatniej minucie padły 4 bramki...  
avatar
Krzysztof Pawlak
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rafał Jamioł z Vive Targów Kielce, król strzelców zakończonych w sobotę w Obornikach finałów mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej, będzie do końca sezonu wypożyczony do zespołu PGNiG Supe Czytaj całość