Doman Leitgeber: Z meczu na mecz powinniśmy być groźniejsi

Poznaniacy są już pewni utrzymania w I lidze. Jednak wciąż chcą powiększać swój dorobek punktowy. W następnej kolejce są faworytem spotkania i wydaje się, że dwa punkty są na wyciągnięcie ręki.

Sobotni mecz będzie znakomitą okazją do pożegnania się z kibicami w tym sezonie, którzy wspierali klub w osiągnięciu wymarzonego celu. - Mecz z AZS-em to ostatni występ w tym sezonie przed własną publicznością i na pewno chcielibyśmy dobrą grą podziękować jej za doping w tym roku - mówi trener Doman Leitgeber.

Zawodnicy MKS-u Poznań do spotkania przystąpią podrażnieni minimalną porażką w poprzedniej kolejce. Dodatkowo będą chcieli się zrewanżować akademikom za mecz z I rundy, w którym ulegli 20:24. - Ostatni mecz w Lesznie nie ułożył się po naszej myśli, a do końca rozgrywek zostały tylko dwa mecze. Każde kolejne zawody są dla nas dobrą nauką i teoretycznie z meczu na mecz powinniśmy być groźniejsi. Ciągle mamy w pamięci pierwszy mecz w Bydgoszczy i mam nadzieję, że nie powtórzymy już tych samych błędów - dodaje.

Jak zauważył trener na niekorzyść drużyny działają również częste przerwy w rozgrywkach. - Trochę z rytmu treningowego wybijają te częste przerwy w grze, ale mam nadzieję, że nie przeszkodzą one w dobrym przygotowaniu mentalnym do tego meczu. Pod koniec poprzedniego tygodnia zagraliśmy sparing z Grunwaldem co miało zastąpić ligowe granie. Wierzę, że staniemy na wysokości zadania i zagramy dobre, równe zawody - kończy.

Źródło artykułu: