Po raz pierwszy w Final Four Ligi Mistrzów doszło do wewnątrz-niemieckiego finału. Co więcej było to starcie derbowe, bowiem rywalizacja Wikingów z Zebrami od zarania dziejów nazywana jest Derbami Północy. Decydujące starcie świetnie rozpoczęło THW Kiel. Podopieczni Alfreda Gislasona od pierwszych sekund w defensywie grali z wysuniętym na "jedynce" Filipem Jichą. Manewr islandzkiego szkoleniowca mistrzów Niemiec dawał świetne rezultaty - SG Flensburg-Handewitt miał bowiem olbrzymie problemy ze sforsowaniem defensywy Zebr.
[ad=rectangle]
Ponadto udanie w mecz wprowadził się serbski bombardier Marko Vujin, a po kapitalnym trafieniu Arona Palmarssona w 7. minucie było już 4:1 dla THW. Kilończycy udanie natarcia przeprowadzali także w osłabieniu, fenomenalnie rozprowadzając zabójcze w skutkach kontrataki, w których królowali Gudjon Valur Sigurdsson i Niclas Ekberg. Kiedy Aron Palmarsson wykończył kontrę w 11. minucie, podwyższając na 8:3 - o czas poprosił opiekun Wikingów, Ljubomir Vranjes.
Po przerwie trzecia drużyna Bundesligi zmieniła system obrony, podwyższając pod Jichę i Palmarssona, ale na niewiele się to zdało, bowiem ekipa z Campushalle wciąż biła głową w mur. Jakby tego było mało między słupkami świetną partię rozgrywał Johan Sjostrand i w 19. minucie na tablicy wyników Zebry miały już sześć bramek przewagi!
Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do Flensburga, a sygnał do odrabiania strat dał Wikingom Mattias Andersson. Po kontrataku zwieńczonym przez Andersa Eggerta, na 180 sekund przed syreną oznajmiającą koniec pierwszej partii - obie drużyny dzieliły raptem dwa trafienia. Flensburg zdołał wrócić do gry, a do przerwy na tablicy wyników w Lanxess Arenie było tylko 16:14 na korzyść THW. Do szatni kilończycy mogli schodzić jednak z trzema bramkami zaliczki, lecz już po końcowej syrenie po rzucie Palmarssona piłka trafiła w poprzeczkę.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Od początku drugiej odsłony kibice byli świadkami pasjonującej wymiany ciosów, lecz z każdą chwilą wydarzenia na parkiecie zaczęli dominować gracze Flensburga. Między słupkami koncertowe zawody rozgrywał Andersson (w całym meczu aż 23 skuteczne interwencje!), a akcje ofensywne świetnie napędzał Thomas Mogensen. Po jego trafienu w 37. minucie Wikingowie doprowadzili do remisu, by chwilę później po wykończonej "wrzutce" przez Eggerta, wyjść na prowadzenie.
Ponadto z drugiej linii uaktywnił się Holger Glandorf i w 45. minucie trzecia ekipa Bundesligi sezonu 2013/14 prowadziła 23:20! Flensburg grał jak natchniony, a wybornie funkcjonowała defensywa Wikingów dowodzona przez Tobiasa Karlssona. Kilończycy byli w podbramkowej sytuacji i widząc to Alfred Gislason dokonał kilku roszad, na parkiet desygnując Andreasa Palickę i Waela Jallouza.
Mistrzowie Niemiec po bramkach Jallouza i Christiana Zeitza złapali kontakt z rywalem, ale ich radość nie trwała zbyt długo. Gracze Vranjesa prezentowali niezwykle kombinacyjny handball i z łatwością wypracowywali sobie sytuacje rzutowe, pięć minut przed końcem prowadząc 28:25. Nadzieje na odrobienie strat wlało w serca THW Kiel wykluczenie dla Jacoba Heinla, lecz Wikingowie osłabienie przetrwali wzorowo.
Newralgiczny moment miał miejsce 2,5 minuty przed końcem. Na 30:28 rzucił Glandorf, a parę chwil później rzut Palmarssona obronił Andersson. Czas wziął Vranjes, z drugiej linii huknął Steffen Weinhold, ale piłka obiła słupek. Następnie udaną interwencją na wagę historycznego triumfu w Lidze Mistrzów popisał się Andersson, ponownie zatrzymując rzut Palmarssona i sensacja stała się faktem!
Flensburg okazał się "czarnym koniem" jubileuszowej 5. edycji Final Four i w swoim trzecim finale Champions League w historii zdobył po raz pierwszy najcenniejsze klubowe trofeum Starego Kontynentu. W sezonie 2003/04 lepsi od Wikingów okazali się gracze Celje Pivovarnej Lasko, z kolei przed siedmioma laty triumf święciło... THW Kiel. Tytuł najbardziej wartościowego zawodnika turnieju finałowego powędrował do Islandczyka Arona Palmarssona.
SG Flensburg-Handewitt - THW Kiel 30:28 (14:16)
SG Flensburg-Handewitt: Andersson - Eggert 7/1, Svan Hansen 7, Glandorf 5, Mogensen 4, Weinhold 4, Gottfridsson 2, Heinl 1, Knudsen, Karlsson, Radivojević.
Karne: 1/1
Kary: 8 min.
Upomnienia: Karlsson, Knudsen, Weinhold.
THW Kiel: Sjostrand, Palicka - Palmarsson 6, Ekberg 5, Sigurdsson 5, Vujin 5, Jicha 3, Jallouz 1, Toft Hansen 1, Wiencek 1, Zeitz 1, Sprenger.
Karne: 0/0
Kary: 4 min.
Upomnienia: Palmarsson, Sigurdsson.
Kary:
SG Flensburg-Handewitt - 8 min. (Knudsen, Svan Hansen, Mogensen, Heinl - po 2 min.); THW Kiel - 4 min. (Wiencek - 4 min.).
Sędziowie: Martin Gjeding oraz Mads Hansen (Dania).
Widzów: 20 000.
Dotychczasowi triumfatorzy Ligi Mistrzów:
Rok | Triumfator | Kraj |
---|---|---|
1994 | TEKA Santander | Hiszpania |
1995 | Elgorriaga Bidasoa | Hiszpania |
1996 | FC Barcelona | Hiszpania |
1997 | FC Barcelona | Hiszpania |
1998 | FC Barcelona | Hiszpania |
1999 | FC Barcelona | Hiszpania |
2000 | FC Barcelona | Hiszpania |
2001 | Portland San Antonio | Hiszpania |
2002 | SC Magdeburg | Niemcy |
2003 | Montpellier Agglomeration HB | Francja |
2004 | Celje Pivovarna Lasko | Słowenia |
2005 | FC Barcelona-Cifec | Hiszpania |
2006 | BM Ciudad Real | Hiszpania |
2007 | THW Kiel | Niemcy |
2008 | BM Ciudad Real | Hiszpania |
2009 | BM Ciudad Real | Hiszpania |
2010 | THW Kiel | Niemcy |
2011 | FC Barcelona Borges | Hiszpania |
2012 | THW Kiel | Niemcy |
2013 | HSV Hamburg | Niemcy |
2014 | SG Flensburg-Handewitt | Niemcy |