Damian Kostrzewa: Jesteśmy gotowi na to, by namieszać w tej lidze
Pierwszym tegorocznym turniejem dla Damiana Kostrzewy był III Memoriał Leona Walleranda. Rodowity gdańszczanin pokazał się z bardzo dobrej strony i zdobył koronę króla strzelców turnieju.
Michał Gałęzewski
Damian Kostrzewa mimo że często był wycofywany tylko do obrony, to został najskuteczniejszym zawodnikiem III Memoriału Leona Walleranda. - Nie ukrywam, że głód gry był spory. Na początku przygotowań koncentrujemy się zawsze nad pracą siłową i wytrzymałościową. Były to dla nas pierwsze sparingi. Cieszymy się, że nasza postawa wygląda poprawnie. Wygraliśmy dwa pierwsze mecze, dobrze spisywaliśmy się w obronie, a to jest najważniejsze - wiadomo, że w ataku zawsze coś się dorzuci. Biegaliśmy kontry i przynosiło to rezultaty - powiedział Damian Kostrzewa w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Damian Kostrzewa już na początku sierpnia prezentuje wyborną formę strzelecką
W ostatnim czasie na jaw wyszły problemy wokół finansów klubu z Mielca. - Cały czas staramy się o tym nie mówić. Gra w piłkę ręczną sprawia nam sporo radości. Chcemy grać i dostawać pieniążki, na które ciężko pracujemy. Mam nadzieję, że to się poukłada. Nasz zespół jest gotowy walczyć. Czekamy na decyzję sponsora, który ma wkrótce podpisać umowę z klubem. Jesteśmy gotowi, by namieszać w tej lidze - uważa Kostrzewa, który podobną sytuację miał u progu kariery w AZS-ie AWFiS Gdańsk. - Nie ma co ukrywać, widocznie fatum nade mną ciąży. Staram się wspólnymi siłami z rodziną to łatać. Całe szczęście nie ma sytuacji podbramkowych. Dajemy sobie radę i trzeba zostawiać serce, a nagroda przyjdzie - dodał optymistycznie podchodzący do sytuacji szczypiornista.Damian Kostrzewa mimo, że odszedł z gdańskiego klubu kilka lat temu, nie odcina się od miasta, w którym nauczył się grać w piłkę ręczną. Przyznał też, że chętnie w przyszłości chciałby zagrać w Wybrzeżu Gdańsk, które organizacyjnie wygląda dużo lepiej, niż AZS AWFiS. - Gra w tej hali to dla mnie wspaniała sprawa. Mogę przed własną publicznością się pokazać. Mam tu znajomych, rodzinę. Z tą halą wiążę mnóstwo miłych wspomnień. Nie ukrywam po cichu, że w przyszłości chętnie chciałbym zagrać w drużynie Wybrzeża - przekazał Kostrzewa.