Podopieczni trenera Rafała Kuptela do sobotniego meczu przystąpią po piątkowej porażce z reprezentacją Szwajcarii. Biało-czerwoni długo bardzo przyzwoicie radzili sobie w rywalizacji z Helwetami, jeszcze na osiem minut przed końcem spotkania mając trzy bramki zaliczki. Fatalna dyspozycja w końcowych minutach sprawiła, że rywale odrobili straty i ostatecznie zwyciężyli 25:24.
- Nasi przeciwnicy mieli dzisiaj więcej szczęścia. My nie poradziliśmy sobie przeciwko ich podwyższonej obronie i to zadecydowało o przegranej - powiedział na pomeczowej konferencji MVP polskiego zespołu, Przemysław Mrozowicz.
[ad=rectangle]
Jak po porażce w dramatycznych okolicznościach nasi szczypiorniści poradzą sobie w kolejnym meczu? Biało-czerwoni nie będą mogli liczyć na taryfę ulgową, ich przeciwnikiem będą bowiem rozwścieczeni dwoma nieznacznymi porażkami Niemcy.
Ekipa trenera Christiana Schwarzera w dwóch ostatnich meczach nie miała szczęścia. Najpierw niemieccy zawodnicy w ostatnich sekundach stracili wygraną nad Francją, wypadając poza najlepszą czwórkę turnieju, a w piątek po dwóch dogrywkach ulegli Szwedom.
W trakcie turnieju w Gdyni i w Gdańsku Polacy mieli już okazję rywalizować z Niemcami. Wówczas, w premierowym dla obu drużyn spotkaniu górą byli podopieczni trenera Schwarzera, którzy bez najmniejszych problemów wygrali 31:22. - [color=#000000]Przeanalizujemy poprzednie spotkania i będziemy walczyć - zapewnił trener Kuptel.
Sobotnie starcie w hali "Gdynia Arena" rozpocznie się o godz. 17:30. Później, o godz. 20:00, o 5. miejsce w turnieju zagają Szwajcarzy i Szwedzi. W niedzielę rozegrane zostaną natomiast mecze o medale. O brąz powalczą Hiszpanie i Duńczycy, a w wielkim finale wystąpią Węgrzy i Francuzi.
[/color]