Podopieczni Patrika Liljestranda latem nie próżnowali. Zabrzanie w trakcie okresu przygotowawczego rozegrali aż dwanaście sparingów, wyniki były jednak różne. Górnik potrafił prowadzić zacięte boje z Orlen Wisłą Płock i Vive Targami Kielce, a także ulec Zagłębiu Lubin.
[ad=rectangle]
- Mecze przeplataliśmy różnymi treningami. Każdy chce zwyciężać, ale w sparingach najważniejsze jest to, aby dobrze zgrać zespół i odpowiednio przygotować go do sezonu. Spotkania kontrolne rządzą się swoimi prawami, choć oczywiście takie występy, jak ten z Zagłębiem nie powinny się nam przytrafiać - przyznaje Tomczak.
Na nowy sezon zabrzanie czekają z optymizmem. - Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Za nami okres ciężkiej pracy, teraz czas zebrać plony. Liczę, że będą one jak najlepsze - mówi doświadczony skrzydłowy.
Podopieczni Liljestranda rundę jesienną ligowych rozgrywek otworzą domowym meczem ze Śląskiem Wrocław. - Już w środę czeka nas pierwsza weryfikacja wykonanej pracy - nie kryje Tomczak. - Miejmy nadzieję, że zdołaliśmy się już odpowiednio zgrać i wprowadzić do zespołu nowych zawodników. Wszystko jednak wyjdzie w praniu.
Czy Górnik Zabrze w sezonie 2014/15 zdobędzie medal mistrzostw Polski? 
Epidemia jakaś, bo następny z zawodników PGNiG Superligi marzy o przejściu na KRUS :)