2 
Dla drużyny Janusza Szymczyka było to ostatnie sparingowe spotkanie przed własną publicznością. Od pierwszych minut Piotrkowianin narzucił rywalowi swoje warunki. W 3. minucie było 3:0, a chwilę później 6:1 dla gospodarzy. Skuteczną grą imponował Sebastian Iskra, który kończył szybkie kontrataki oraz zdobywał gole z ataku pozycyjnego. Podobać mogła się również gra Rafała Chełmińskiego. W zespole gości brylował natomiast najbardziej doświadczony Arkadiusz Bąk. Defensywa Piotrkowianina nie mogła poradzić sobie z potężnym obrotowym, który do przerwy rzucił pięć bramek.
[ad=rectangle]
W drugiej części gry Piotrkowianin jeszcze powiększył przewagę, która momentami wynosiła nawet 13 bramek. W końcówce gospodarze popełnili kilka prostych błędów, po których MKS Końskie zniwelował nieco strat. Ostatecznie Piotrkowianin pokonał rywala 38:28. Warto dodać, że gospodarze wystąpili w tym spotkaniu bez: Dmytro Zinchuka (pojechał na kilka dni na Ukrainę), Sebastiana Różańskiego i Artura Banisza (niegroźne urazy). Przed pierwszym ligowym meczem z Sokołem Kościerzyna (13 września) piotrkowianie rozegrają jeszcze dwie kontrolne gry z Anilaną Łódż oraz MKS Henry Lloyd Brodnica.
- Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej, ale nie ma to większego znaczenia. Miałem pretensje do chłopaków za nonszalancką grę w końcówce, w której straciliśmy 4 bramki w zaledwie 3 minuty. Graliśmy bez Dimy Zinchuka i Sebastiana Różańskiego. Jestem przekonany, że gdyby byli w składzie to kołowy gości nie rzuciłby w pierwszej połowie tylu bramek - powiedział po spotkaniu Janusz Szymczyk.
MKS Piotrkowianin - KSSPR Końskie 38:28 (21:14)
MKS Piotrkowianin: Procho, Pietruszka - Mróz 3, Kozłowski 1, Woynowski 3, Iskra 6, Chełmiński 4, Swat 7, Góralski 2, Hejniak 2, Pożarek 3, Pacześny 7.
MKS Końskie: Wnuk, Witkowski - Napiera 2, Matyjasik 2, Bąk 5, Smołuch 5, Grabarczyk 2, Maleszak 1, Krzywkowski 7, Sękowski 3, Pilarski 1.
na Instagramie 
na Facebooku 
