Po czterech kolejkach drużyna MKS Zagłębia Lubin ma na koncie zaledwie jeden punkt, wywalczony w pojedynku z Wybrzeżem Gdańsk. Teraz Miedziowych czeka podróż do Wągrowca, aby tam zawalczyć o pełną pulę.
[ad=rectangle]
Team Nielbistów łatwego początku sezonu nie miał. Na inaugurację postawił się Orlen Wiśle Płock, później uległ mistrzom Polski, a w trzeciej kolejce po dobrej pierwszej odsłonie musiał uznać wyższość głogowian. Szkoleniowiec beniaminka przyznaje, że MKS Zagłębie Lubin jest jednym z zespołów w zasięgu jego graczy. Drużyna Miedziowych też ma ogromny apetyt na dwa punkty, więc pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie i emocjonująco.
- Musimy zawalczyć o dwa punkty, aczkolwiek zakładam, że spotkanie będzie bardzo trudne. Oglądałem mecz Nielby Wągrowiec w Głogowie i naprawdę przez dwadzieścia minut trwała wyrównana walka, nawet ze wskazaniem na Wągrowiec.
Na pewno to jest trudny teren i tam się specyficznie gra, podobnie jak tu u nas - powiedział z szacunkiem o najbliższym przeciwniku trener Jerzy Szafraniec.
- Tam bardziej żywiołowo reaguje publiczność i prawie siedzi na strefie zmian, na plecach zawodników. Różnie tam w czasach przeszłych bywało z zachowaniem kibiców. Mamy o co walczyć. Nie możemy dać się zdominować. Punkty liczą się jak powietrze - dodał szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.