Kielczanie mają jeden, jasno sprecyzowany cel - pierwsze miejsce w grupie D w nadchodzących rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jak pokazały poprzednie sezony jest to doskonała pozycja wyjściowa, aby walczyć o najwyższe laury. Zawodnicy Vive Tauron Kielce nie ukrywają, że chcą zagrać w Final4 w Kolonii i poprawić swój wynik sprzed dwóch lat, kiedy zajęli trzecie miejsce. Na inaugurację sezonu 2014/2015 zmierzą się ze szwajcarskim Kadetten Schaffhausen.
- Wszyscy są już przygotowani, myślimy intensywnie o tym spotkaniu, dla nas to jest najważniejszy pojedynek. Oczywiście podejdziemy do rywala ze stuprocentowym szacunkiem, ale chcemy wygrać i zająć pierwsze miejsce w grupie - powiedział trener żółto-biało-niebieskich, Talant Dujszebajew.
[ad=rectangle]
Mistrzowie Polski są niekwestionowanymi faworytami zbliżającego się spotkania, ale Kadetten to także bardzo doświadczony zespół. - Szwajcarzy regularnie występują w europejskich pucharach, mają zawodników, którzy wystąpili już w 50 czy 60 meczach Ligi Mistrzów, więc nie będzie łatwo. Brakuje im jednak najlepszego gracza Petera Kukucki, bo on wciąż jest kontuzjowany i nie może grać. Wiemy, ze to dla nich też pierwszy mecz w Lidze Mistrzów, rozegrają go przed własnymi kibicami i przecież też tak jak my chcą awansować do kolejnej fazy - skomentował Dujszebajew.
W Szwajcarii nie wystąpi Tomasz Rosiński, który doznał kontuzji w meczu ligowym rozegranym ze Śląskiem Wrocław. - Oprócz Tomka, który ma uraz z poprzedniego spotkania, wszyscy zawodnicy są gotowi do gry - powiedział trener siódemki z Kielc zapytany o skład, który zagra w pierwszym meczu Ligi Mistrzów.
Dla Talanta Dujszebajewa nadchodzący sezon jest bardzo ważny. Szkoleniowiec nie ukrywa, że jego celem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. - Chcemy wygrać każdy kolejny mecz, więc rozegramy dziesięć naszych swoich finałów, a potem mam nadzieję, że będzie trochę łatwiej. Każdy rywal jest trudny i traktujemy go jako najważniejszego, ale myślę, że Dunkierka ma bardzo mocny skład. Wszyscy mówią, że mamy łatwą grupę, ale według mnie tak nie jest. Mamy trudną grupę i musimy wszystkim okazać szacunek. Dunkierka była w tamtym roku mistrzem Francji, Pick Szeged to drugi zespół na Węgrzech, w tamtym sezonie wygrali w Belinie Puchar EHF, drużyna Motoru Zaporoże to w 90 procentach reprezentacja Ukrainy. Wszystkim trzeba okazać szacunek - powiedział charyzmatyczny trener.