Trudny test Nafciarzy - zapowiedź meczu SG Flensburg-Handewitt - Orlen Wisła Płock

SG Flensburg-Handewitt będzie w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów rywalem Orlen Wisły Płock. Sukces Nafciarzy w starciu z obrońcą tytułu byłby sensacją sporej miary.

Tego, że Niemcy w maju wygrają Ligę Mistrzów, spodziewało się niewielu. Znakomicie ułożony zespół pozostawił jednak w pokonanym polu faworyzowanych rywali, sięgając po sensacyjny triumf. Latem włodarze najlepszej drużyny Starego Kontynentu zwycięskiego składu starali się nie zmieniać, a trzon zespołu naruszyło jedynie odejście Steffena Weinholda. Innych istotnych strat Flensburg przed startem sezonu nie poniósł, a skład został w dodatku odmłodzony.
[ad=rectangle]
Rundę jesienną podopieczni Ljubomira Vranjesa rozpoczęli jednak przeciętnie. W Bundeslidze w sześciu meczach zanotowali już dwie wpadki, a przygodę na europejskiej arenie SGFH rozpoczął od klęski w starciu z KIF Kolding. - To co zrobiliśmy w ciągu sześćdziesięciu minut, jest śmieszne. Po raz pierwszy odkąd jestem we Flensburgu muszę powiedzieć, że zespół się zbłaźnił, graliśmy jak klauny - grzmiał trener zespołu po meczu, w którym jego podopieczni przegrali różnicą... czternastu bramek.

Niemcy dostali od Duńczyków srogie lanie, sensacyjną wpadkę Flensburg już tydzień później powetował sobie jednak pewnym zwycięstwem nad Alingsas HK. Pierwsze skrzypce na parkiecie grali Thomas Mogensen i Holger Glandorf, a swoje do wyniku dołożyła dobrze dysponowana formacja defensywna. Mimo wyraźnej wygranej trudno uciec od wrażenia, że środowy rywal Wisły daleki jest od dyspozycji szczytowej i choć Nafciarze faworytem nie będą, to sprawienie niespodzianki z pewnością leży w zasięgu ich możliwości.

Podopieczni Manolo Cadenasa nowy sezon rozpoczęli od pięciu zwycięstw z rzędu. Później wicemistrzom Polski przytrafił się remis ze Stalą Mielec oraz wyjazdowa porażka z FC Barceloną. Podział punktów w konfrontacji z Czeczeńcami wielu kibiców Wisły zmartwił, już mecz z Dumą Katalonii wlał jednak w serca fanów płockiej drużyny sporo optymizmu. Nafciarze na tle utytułowanego rywala pokazali dobry handball, a za występ na hiszpańskiej ziemi miejscem w siódemce kolejki LM nagrodzony został Tiago Rocha.

Portugalski obrotowy na środowy mecz czeka z niecierpliwością. - Liczę, że pokusimy się o niespodziankę w starciu z Flensburgiem, choć przecież zmierzymy się z obrońcą trofeum - mówi na łamach oficjalnej strony internetowej Nafciarzy. Wisła w fazie grupowej Ligi Mistrzów z Niemcami na wyjeździe nie wygrała jeszcze nigdy. Teraz szansa na sukces pojawia się wyjątkowa, choć najbliższy przeciwnik to rywal klasowy i dojrzały.

Angel Montoro powinien być jednym z głównych atutów Wisły we Flensburgu
Angel Montoro powinien być jednym z głównych atutów Wisły we Flensburgu

Do starcia z Flensburgiem Wisła przystąpi osłabiona brakiem kontuzjowanego Mariusza Jurkiewicza. To, czy na parkiecie pojawi się Miljan Pusica, będzie ważyć się do ostatnich godzin przed meczem, występu młodego rozgrywającego oczekiwać jednak trudno. Niemcy takich problemów nie mają, a w środę Vranjes nie będzie mógł skorzystać jedynie z Jima Gottfridssona. Od Nafciarzy w starciu z obrońcą tytułu nikt cudów nie oczekuje. Ewentualny sukces otworzyłby jednak polskiej drużynie drogę do walki o wysokie miejsca w grupie.

SG Flensburg-Handewitt - Orlen Wisła Płock / 08.10.2014 godz. 19:30

Tabela grupy B

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7

Źródło artykułu: