Wicemistrzowie Polski w niedzielę przegrali na wyjeździe z FC Barceloną. Podopieczni Manolo Cadenasa ulegli Katalończykom różnicą pięciu trafień, po niepowodzeniu w zespole nikt jednak nie załamywał rąk. Wisła na tle arcytrudnego rywala pokazała naprawdę dobrą piłkę ręczną.
[ad=rectangle]
- Nie każdy zespół ma w ogóle cokolwiek do powiedzenia w Palau Blaugrana, a nam się udało nawiązać walkę. Mieliśmy swoje szanse, aby pokusić się o lepszy wynik. Walczyliśmy z obecnie najlepszą drużyną na świecie i zrobiliśmy dobrą robotę - mówi Rocha na oficjalnej stronie internetowej Wisły.
Do meczu z Flensburgiem Nafciarze przystępują z nadziejami. Ewentualny sukces pozwoliłby polskiej drużynie marzyć nawet o zajęciu drugiego miejsca w grupie. - Liczę, że pokusimy się o niespodziankę w starciu z Flensburgiem, choć przecież zmierzymy się z obrońcą trofeum - podkreśla obrotowy płockiej drużyny. Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 19:30.
Źródło: sprwislaplock.pl