Szczypiorniści Górnika Zabrze w ostatnich miesiącach nie mają zbyt wielu powodów do zadowolenia. Podopieczni Patrika Liljestranda najpierw w kiepskim stylu odpadli z Pucharu EHF, musząc uznać wyższość teoretycznie dużo słabszego rywala. Następnie przyszły porażki z ligowymi potentatami, aż w końcu fatalne występy przeciwko Gaz-System Pogoni Szczecin czy Śląskowi Wrocław.
[ad=rectangle]
W Zabrzu wszyscy chcieliby, aby ten rok zakończył się jak najszybciej. Przerwa w rozgrywkach związana z mistrzostwami świata będzie czasem, w którym spokojnie będzie można popracować nad wyeliminowaniem mankamentów, a tych z grze Górnika Zabrze jest w ostatnim czasie sporo. Największy ból głowy szwedzkiemu szkoleniowcowi przysparza obrona.
Zanim jednak zabrzanie udadzą się na świąteczną przerwę czekają ich dwa mecze o stawkę. W środę zmierzą się z PE Gwardią Opole w meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Gospodarzem tego spotkania będzie lider I ligi rozgrywek, który w tym sezonie nie doznał jeszcze porażki. Zespół Rafała Kuptela niezwykle zmobilizowany przystąpi do tego pojedynku, będzie chciał sprawdzić swoje umiejętności na tle bardzo wymagającego rywala oraz wywalczyć awans do kolejnej rundy.
W minionych latach Puchar Polski nie był priorytetem Górnika Zabrze. Drużyna z Górnego Śląska zawsze bardzo szybko żegnała się z tym rozgrywkami, ulegając m.in. Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski. Czy po zakończeniu przygody na międzynarodowej arenie rywalizacja o Puchar Polski będzie w końcu dla zabrzan priorytetem? - Każdy mecz ma dla zawodnika znaczenie, czy to jest Puchar Polski, Puchar EHF, spotkanie ligowe czy zwykły sparing. Na pewno będziemy grali o zwycięstwo w Pucharze Polski - powiedział Sebastian Suchowicz.
Górnik Zabrze zrehabilituje się w Pucharze Polski?
PE Gwardia Opole będzie rywalem Górnika Zabrze w 1/8 finału Pucharu Polski. - Będziemy grali o zwycięstwo w Pucharze Polski - zapewnia Sebastian Suchowicz.