Cabanie sięgnęli dna - relacja z meczu MTS Chrzanów - Viret CMC Zawiercie
Piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów porażką zakończyli spotkanie z Viretem CMC Zawiercie 26:39 (11:14). Cabanie nie będą miło wspominać ostatniego meczu pierwszej rundy przed własną publicznością.
Drugą połowę chrzanowianie rozpoczęli od skutecznego rzutu Marcina Skoczylasa i przegrywali już tylko dwoma bramkami 12:14. Wówczas jednak zawiercianie popisali się serią udanych akcji i w mgnieniu oka wypracowali okazałą zaliczkę 20:13. O czas poprosił szkoleniowiec MTS-u Leszek Wójcik, jednak przekazane uwagi nie podziałały. Chrzanowianie po udanych akcjach w obronie popełniali proste niewymuszone błędy w ataku, często gubiąc piłkę. Cabanie sami siebie pozbawiali szansy na nawiązanie wyrównanej walki. W 49 minucie MTS przegrywał 22:28. Na uwagę zasługuje kilka efektownych bramek w wykonaniu Przemysława Wierzbica.
Ostatnie 10 minut spotkania to dobijanie konającej zwierzyny. Zawiercianie imponowali organizacją kontrataku, dzięki czemu w najprostszy sposób zdobyli dziewięć bramek z rzędu 22:37. Tradycyjnie szybka gra nie była atutem chrzanowian. Mimo kilku okazji do kontrataku, tylko dwukrotnie piłka dotarła w ręce Wiktora Budziosza. Chrzanowscy zawodnicy mieli problemy z szybkim bieganiem zarówno do ataku, jak i z powrotem do obrony. Viret był zdecydowanie lepiej przygotowany fizycznie i zwyciężył 39:26.
MTS Chrzanów - Viret CMC Zawiercie 26:39 (11:14)
MTS: Dudek, Górkowski, Wiatr - Skoczylas 7, Wierzbic 6/2, Budiosz 4, Kirsz 4, Rola 2, Zajdel 2, Stroński 1, Dęsoł, Książek, Orlicki, Żydzik.
Kary: 8 min.
Karne: 2/2.
Viret: Kot - Kapral 8/3, Szymański 6, Makaruk 5, I. Zagała 5, Fugiel 4, Słodowy 3, S. Zagała 3, Bugaj 2, Komalski 2, Biernacki 1, Nowak, Zbroiński.
Kary: 8 min.
Karne: 3/3.
Sędziowie: Dębski-Rodacki.