Nafciarze zadedykowali wygraną Miljanowi Pusicy

Zawodnicy Orlen Wisły Płock sobotni triumf nad FC Barceloną zadedykowali koledze z zespołu, Miljanowi Pusicy. Serb nie mógł wystąpić w meczu z Dumą Katalonii ze względu na uraz kolana.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
23-letni Pusica szeregi wicemistrza Polski zasilił przed startem sezonu, do płockiego zespołu przenosząc się z RK Vojvodiny Nowy Sad. Lewy rozgrywający szybko stał się ważną postacią ekipy Manolo Cadenasa, Serb nie miał jednak szczęścia do występów przeciwko FC Barcelonie, pierwsze starcie w stolicy Katalonii opuszczając przez kontuzję uda. W sobotę nie zagrał zaś ze względu na kontuzję kolana.
"Puszka" jest obecnie w trakcie rehabilitacji po zabiegu, który przeszedł pod koniec listopada. Z kontuzjowanym kolegą z zespołu zsolidaryzowali się pozostali Nafciarze, dedykując mu sobotni triumf nad katalońskim klubem.

- W imieniu drużyny i sztabu szkoleniowego chciałbym zadedykować to zwycięstwo kontuzjowanemu Miljanowi Pusicy - przekazał na konferencji prasowej Angel Montoro. Hiszpański wieżowiec podziękował również kibicom za świetny doping w trakcie spotkania. - Dziękuję wszystkim kibicom za przybycie i wsparcie dzisiaj. Bez nich na pewno by nam się to nie udało - dodał.

W ocenie Montoro o wygranej Wisły zadecydowała świetna postawa w pierwszej połowie, w trakcie której błyszczeli Marcin Wichary oraz Nemanja Zelenović.

- Od niemalże dwóch tygodni, widząc spotkanie z Barceloną w kalendarzu, przygotowywaliśmy się do tego meczu. Dzisiaj zagraliśmy szybciej w ataku, byliśmy szybsi w obronie i mieliśmy świetnych Wicharego w bramce i Zelenovicia w ataku w pierwszej połowie. Po zmianie stron mieliśmy lekkie problemy z powrotem do gry, ale udało nam się utrzymać różnicę bramek na tablicy - stwierdził "Monti".

Nafciarze starcie z FC Barceloną wygrali 34:31, pieczętując tym samym awans do fazy TOP 16 Ligi Mistrzów. Płocczanie zajmują obecnie 4. miejsce w grupie B, nadal mają jednak szanse na poprawienie swojej lokaty.

Źródło: sprwislaplock.pl

Manolo Cadenas: Wichary pokazał drużynie drogę do zwycięstwa

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×