Kolejne mecze polskiej grupy, faworytki z północy - zapowiedź III dnia mistrzostw Europy 2014
Równolegle do meczów w Gyor zagrają zespoły występujące w grupie B, która swoje spotkania rozgrywa w Debreczynie. O godzinie 18:15 zagrają ze sobą Rumunia i Dania. Rumunki są aktualnie w dużo gorszej sytuacji. Ekipa prowadzona przez George Tadiciego, która po brązowym medalu mistrzostw Europy w 2010 roku nie może się przebić do czołówki na wielkich turniejach na inaugurację przegrała z jednymi z faworytek całego turnieju - Norweżkami 19:27. Ciężar gry na swoje barki wzięła Cristina Neagu, która co prawda zdobyła siedem bramek, jednak potrzebowała do tego aż siedemnastu prób. Niewiele wskazuje na to, że tym razem Rumunki stać na zwycięstwo.
Reprezentantki Danii od lat utrzymują się w ścisłej światowej czołówce. Podopieczne Jana Pytlicka na ostatnich mistrzostwach świata zdobyły brązowe medale i teraz chcą pójść za ciosem. Na inaugurację zgodnie z oczekiwaniami pokonały pewnie Ukrainę 32:23, a osiem bramek rzuciła Ann Grete Norgaard. Skuteczna w bramce była Sandra Toft, która obroniła 48 proc. rzutów. Plan szczypiornistek z półwyspu jutlandzkiego jest prosty - zdobyć dwa punkty z Rumunią i na koniec powalczyć z Norwegią o pierwsze miejsce w grupie.
Rumunia - Dania / 09.12 godz. 18:15
Niezwykle trudne zadanie czeka natomiast we wtorek Ukrainę, którą prowadzi Leonid Ratner. Reprezentacja naszych wschodnich sąsiadów ostatni duży sukces odniosła w 2004 roku, gdy zdobyła brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Atenach, na ostatnich mistrzostwach Europy była czternasta, a po raz ostatni na mistrzostwach świata grała w 2009 roku i zajęła 17 miejsce. Ukrainki przegrały z Dunkami różnicą dziewięciu bramek i na podobny wynik zanosi się we wtorek.
ME 2014: Grupa B