Maciej Ścigaj: Wynik jest za wysoki

Śląsk Wrocław po wysokiej porażce z KPR-em Borodino Legionowo pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Polski. - Dla nas priorytetem jest utrzymanie się w lidze - podkreśla rozgrywający, Maciej Ścigaj.

Podopieczni Piotra Przybeckiego zostali na Mazowszu rozgromieni. Na wynik złożyły się zarówno dobra gra gospodarzy, jak i kadrowe kłopoty Śląska. W środowym meczu do gry w polu trener wrocławian przeznaczył bowiem tylko siedmiu zawodników.
[ad=rectangle]

- Czy to spotkanie miało sens? Oczywiście każdy mecz ma sens, skład mieliśmy jednak taki, a nie inny. Nasz zespół dopadły kontuzje, a Puchar Polski nie jest dla nas najważniejszy. Priorytetem jest otrzymanie się w lidze - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl Ścigaj.

Wrocławianie na halę dotarli kilkadziesiąt minut przed meczem. - Przystąpiliśmy do spotkania z marszu, nie nie wiedzą o rywalu. To też z pewnością odbiło się na naszej formie. Moim zdaniem wynik jest za wysoki. Czy bramkarz w końcówce uratował nas przed wyższą porażką? Cóż... Może to my po prostu pomogliśmy rywalowi, popełniając dwadzieścia błędów technicznych? Wyszło, jak wyszło. Trudno - mówi zawodnik Śląska.

W najbliższy weekend wrocławian czeka wyjazdowe starcie z Orlen Wisłą Płock. - Przygotowujemy się do tego spotkania i jedziemy tam powalczyć. To będzie całkiem inny mecz. Na pewno nie możemy zagrać tak, jak w Legionowie - kończy Ścigaj.

Komentarze (0)