W lidze dużo lepiej spisuje się ekipa z Mazowsza, która wygrała jak dotąd trzynaście spotkań i wszystko wskazuje na to, że wróci do PGNiG Superligi. Olsztynianie z piętnastoma punktami zajmują szóste miejsce. Warmia Traveland kolejny swój mecz rozegra już w środę, 21 stycznia, gdzie zmierzy się z MKS-em Henri Lloyd Brodnica. KPR Borodino Legionowo zmierzy się natomiast 25 stycznia z z MKS-em Poznań.
[ad=rectangle]
Spotkanie od pierwszych minut było bardzo wyrównane i przez 60 minut żaden z zespołów nie potrafił wyjść na przewagę wyższą, niż różnicą dwóch bramek. Podopieczni Roberta Lisa po bramce Pawła Gawęckiego po sześciu minutach prowadzili 4:2, ale niedługo później, gdy bramkarza rywali pokonał Szymon Hegier, było 7:6 dla gospodarzy.
W Warmii Traveland dobrze w ofensywie grał Dominik Droździk, który zdobył łącznie siedem bramek. Po jego dwóch trafieniach pod koniec pierwszej połowy - olsztynianie zremisowali tę część meczu 11:11.
Jeszcze na dwie minuty przed końcem na listę strzelców wpisał się Oskar Kempiński i podopieczni Karola Adamowicza prowadzili 25:24. Wyrównującą bramkę rzucił jednak Michał Prątnicki i spotkanie zakończyło się remisem.
Warmia Traveland Olsztyn - KPR Borodino Legionowo 25:25 (11:11)
Warmia Traveland: Zakreta, Gawryś - Droździk 9, Królik 4, Kempiński 4, Jankowski 3, Deptuła 2, Hegier 2, Sikorski 1 oraz Kopyciński, Nogal, Terlecki.
Kary: 4 min.
Karne: 4/4.
KPR Borodino: Krekora, Ner - Titow 7, Prątnicki 4, Gawęcki 3, Ciok 3, olski 3, Bulej 3, Dzieniszewski 1, Kasprzak 1 oraz Wuszter, Suliński, Bożek, Brinovec.
Kary: 0 min.
Karne: 2/3.
Kary: Warmia Traveland - 4 min. (Królik, Droździk), KPR Borodino - 0 min.
Warmia Traveland Olsztyn rozegrała w sobotę sparing z liderem tabeli I ligi - KPR-em Borodino Legionowo. Spotkanie zakończyło się remisem 25:25.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
