Niepokonany w lidze MKS Selgros Lublin podejmie w niedzielę na własnym parkiecie SPR Pogoń Baltica Szczecin. To właśnie z tą drużyną mistrz Polski stracił jedyny punkt w obecnych rozgrywkach ligowych. Szczecinianki zdają sobie sprawę z trudności zadania, jakie przed nimi stoi. - MKS Lublin jest już chyba najtrudniejszym rywalem. Ma pierwsze miejsce w naszej lidze, jest niepokonany. Tylko z nami stracił punkt. Nie możemy się spodziewać tego, że będzie to taki sam mecz, jak w Szczecinie - przyznała na łamach portalu SportoweFakty.pl Agata Cebula.
[ad=rectangle]
Spotkanie w Lublinie zamknie 19. kolejkę spotkań. Pozostałe wyniki tej serii meczów sprawiły, że przyjezdne, jeśli chcą się liczyć w walce o najlepszą czwórkę po sezonie zasadniczym muszą powalczyć o zwycięstwo. Kluczem będzie ograniczenie do minimum błędów i zagranie wręcz perfekcyjnie w obronie. - Wiadomo, że lublinianki są wymagającym rywalem. Jeśli my chcemy wygrać u nich, to tak jak w tamtym wspomnianym spotkaniu w Pucharze Polki, musimy się spiąć na wyżyny swoich umiejętności i zagrać naprawdę dobre zawody. Z taką nadzieję tam pojedziemy - dodała rozgrywająca siódemki z zachodniopomorskiego.
MKS ma obecnie na koncie 33 punkty, jednak rozegrał o dwa spotkania mniej od obecnego wicelidera - Vistalu Gdynia. Podopieczne Sabina Włodek mają o trzy punkty więcej od ekipy z pomorskiego. W zanadrzu czeka je jeszcze nierozegrane spotkanie w Lubinie. Wszystkie te aspekty sprawiają, że lublinianki zrobią wiele, by na własnym parkiecie zgarnąć komplet punktów. Taryfy ulgowej na pewno nie będzie. Niemniej męczenie, jak przyznają same zawodniczki z Lubelszczyzny, narasta. Znaczenie może mieć też pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski z elbląskim Startem. Z wygraną problemów nie było, ale podróż z północy na południe, choć przyjemna, jakiś ślad mogła zostawić.
Rzut okiem na statystyki. Na początek klasyfikacja najlepiej rzucających. Tam na 12. pozycji widnieje nazwisko Marty Gęgi. Ten fakt jednak tylko zamazuje właściwy obraz potentata na rynku żeńskiego szczypiorniaka. W drużynie próżno szukać słabych punktów. MKS i Pogoń to dwie drużyny w PGNiG tracące najmniej bramek. Różni je natomiast sytuacja w ilości trafień. Tutaj zdecydowanie prym wiodą te pierwsze i to one będą niewątpliwymi faworytkami starcia. Szczecinianki jednak są dość niewygodnym rywalem. Zapowiada się więc ciekawe widowisko. Początek rywalizacji w hali Globus o godzinie 17.30.