Inauguracyjne zwycięstwo Vistalu Gdynia - relacja z meczu Vistal Gdynia - Ruch Chorzów
Za nami pierwsze spotkanie drużyn, które zajęły w fazie zasadniczej PGNiG Superligi miejsca 2 i 7. Gdynianki podejmowały piłkarki Ruchu Chorzów.
Druga połowa rozpoczęła się od heroicznej pogoni zawodniczek z Chorzowa. Przez pierwsze dwanaście minut drugiej odsłony piłkarkom ze śląska udało się zdobyć aż siedem bramek, przy zaledwie dwóch trafieniach miejscowych, dzięki czemu Ruch wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Na taki stan rzeczy złożyły się dwa czynniki. Agnieszka Piotrkowska, która dała świetną zmianę Zuzannie Ważnej na lewym rozegraniu, i raz po raz nękała rywalki kolejnymi celnymi rzutami z drugiej linii, oraz świetnie współpracowała z kołem. Drugą sprawą która sprawiła, że losy tego meczu zaczęły się nagle odwracać, była wręcz niewyobrażalna liczba pomyłek popełnianych przez gdynianki w ataku pozycyjnym.
Gospodynie, które nie mogły złapać po przerwie właściwego rytmu, obudziły się dopiero około 45 minuty gry. Wtedy też zaczęły seryjnie zdobywać bramki i udało im się odzyskać prowadzenie, głównie dzięki świetnej skuteczności z rzutów karnych Moniki Kobylińskiej.
Kolejne dziesięć minut spotkania były wymianą ciosów. W tym okresie żadna z drużyn nie mogła uzyskać większej przewagi. Gra stałą się dużo agresywniejsza, co poskutkowało większą liczbą indywidualnych wykluczeń i rzutów karnych. Na pięć minut przed końcem prowadziły gdynianki, ale zaledwie jedną bramką.
Wydawało się ze widzowie zgromadzeni w hali sportowej w Gdyni będą świadkami horroru, który rozstrzygnie się dopiero w ostatnich sekundach. Stało się jednak inaczej. Chorzowianki popełniły kilka niewymuszonych błędów, co skrzętnie wykorzystały zawodniczki Vistalu, w szczególności Kinga Gutkowska, która pod koniec spotkania dała prawdziwy popis gry. Swoje zrobiła również Małgorzata Gapska, która dwoma świetnymi interwencjami w końcówce zapewniła spokój swoim koleżankom.
Mecz zakończył się wynikiem 31:27. Stan rywalizacji ćwierćfinałowej do dwóch zwycięstw pomiędzy Vistalem a Ruchem to 1:0 dla gdynianek. Rewanż odbędzie się drugiego kwietnia w Chorzowie i to wtedy też dowiemy się czy rywalizacja zakończy się po dwóch meczach, czy też będziemy świadkami trzeciego spotkania pomiędzy tymi drużynami. Zważywszy na fakt, że w sezonie zasadniczym zawodniczko Vistalu przegrały w Chorzowie, rywalizacja ta może dostarczyć jeszcze sporo emocji.
Vistal Gdynia - KPR Ruch Chorzów 31:27 (17:14)
Bramki dla Vistalu: Niedźwiedź 7(1), Kozłowska 7, Kobylińska 5 (5),Gutkowska 3, Kulwińska 2, Łabuda 2, Pawłowska 2, Janiszewska 2, Gapska 1
Bramki dla Ruchu: Pieniowska 10, Belmas 6, Ważna 5, Rodak 3, Migała 1, Jasinowska 1, Masłowska 1