Bożena Karkut: Niektórym klubom play-offy dają po kieszeniach

W obecnym sezonie KGHM Metraco Zagłębiu Lubin przyszło grać o piątą lokatę. Szkoleniowiec Bożena Karkut przyznaje, że z kilku względów nie jest zwolenniczką fazy play-off.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Dla opiekunki Miedziowych aktualny system rozgrywek jest od lat sprawą dyskusyjną, jeśli chodzi o formę, sprawiedliwość, sens, jak też organizację sportową. - Wychodzimy na parkiet, żeby wygrywać i to jest piękne, ale w sytuacji, gdy trochę klubów ma problemy finansowe to walka od piątego do ósmego miejsca niektórym nieźle daje po kieszeniach. Ze strony klubu pewnie niejedni się zastanawiają - sportowo tak, ale co poza tym? - pyta trenerka KGHM Metraco Zagłębia Lubin.
Szkoleniowiec nie doszukuje się jednak samych wad. Uważa, że rywalizacje na tym poziomie są emocjonujące i nieprzewidywalne, co przyciąga na mecze media oraz znacznie więcej kibiców.

- Drużyny wznoszą się na wyżyny, jeśli chodzi o walkę. Na pewno dla telewizji jest to ciekawsze, bo nieprzewidywalne. Gdyby tylko grać mecz i rewanż to pod koniec drużyna, która zebrałaby sporo punktów i w ostatniej kolejce grała z zespołem, który spada, halę odwiedziłoby mniej kibiców - stwierdziła trenerka.

Tym razem także i KGHM Metraco Zagłębiu Lubin przyszło po długim czasie grać o niższą lokatę. W sobotę aktualne jeszcze wicemistrzynie Polski zagrają o piąte miejsce z zespołem Michała Pastuszko- Gramy w grupie od piątego do ósmego miejsca i na pewno będę grała ze strony sportowej, żeby wygrać. Natomiast od strony organizacyjnej mam wiele znaków zapytania - zakończyła Bożena Karkut.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×