Niebieskie chcą walczyć do końca - zapowiedź pierwszego meczu o 7. miejsce Ruch Chorzów - Energa AZS Koszalin
W pierwszym meczu o 7. miejsce PGNiG Superligi KPR Ruch Chorzów podejmie ekipę Energi AZS Koszalin. Czy Akademiczki podniosą się po odpadnięciu z walki o piątą lokatę?
Łukasz Wojtczak
Wyniki spotkania KPR Ruch Chorzów - Energa AZS Koszalin będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ -KLIKNIJ TUTAJ
- Dla nas walka o 7. miejsce byłaby porażką - mówiła przed rewanżowym spotkaniem z KPR-em Jelenia Góra rozgrywająca Akademiczek, Aleksandra Kobyłecka. Trudno nie zgodzić się z tymi słowami, zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę, że na zakończenie sezonu zasadniczego podopieczne Edwarda Jankowskiego zajmowały medalową - trzecią pozycję. Czy wobec tego koszalinianki znajdą w sobie dość siły i ambicji, aby do końca walczyć o jak najlepszy wynik? Na pewno będzie to trudne, ale nie należy zapominać, że w swoich szeregach Energa AZS posiada wiele znakomitych zawodniczek, które z powodzeniem radziły sobie przez większość sezonu.
Niebieskie zamierzają walczyć o 7. miejsce
Swoje ambitne plany miał też rywal Akademiczek - KPR Ruch Chorzów. Niebieskie dzielnie walczyły o możliwość gry o 5. miejsce z faworyzowanym KGHM Metraco Zagłębiem Lubin, ale ostatecznie musiały uznać wyższość Miedziowych. - Zawaliliśmy mecz w Chorzowie - mówił trener Marcin Księżyk. Rewanż na Dolnym Śląsku wlał jednak w serca kibiców Ruchu sporo nadziei. Chorzowianki wygrały, a świetne zawody zaliczyły nie po raz pierwszy Viktoria Belmas i Zuzanna Ważna. Nauczone doświadczeniem gospodynie powinny teraz nie dopuścić, aby we własnej hali rywal uzyskał przewagę.
KPR Ruch Chorzów - Energa AZS Koszalin / 02.05, godz. 18.00