Bohaterka Olimpii-Beskidu: Zrobiłyśmy to dla kibiców

Kapitalny występ zanotowała [tag=24212]Joanna Gadzina[/tag]. Skrzydłowa zespołu z Nowego Sącza zaprezentowała niesamowitą skuteczność i przyczyniła się do wysokiego zwycięstwa nad Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

Mecz przedostatniej kolejki play-out zakończył się wynikiem 34:20. 22-letnia skrzydłowa 11 razy trafiała do siatki drużyny przyjezdnej, często robiąc to w bardzo efektowny sposób. - Kibice zawsze mocno nas wspierają i chciałyśmy się też w ten sposób odwdzięczyć. Myślę, że udało się nam rozegrać kilka fajnych akcji, które mogły się podobać - powiedziała Joanna Gadzina.
[ad=rectangle]
Podobnie, jak w przypadku starcia z SPR-em Olkusz, sądeczanki bardzo dobrze spisywały się w ataku. Wtedy gorzej było z obroną, ale tym razem udało się te mankamenty poprawić. Zespołowi z Nowego Sącza wychodziło praktycznie wszystko. - To jest właśnie ten mecz, kiedy zamykasz oczy i zdobywasz bramki - skomentowała skrzydłowa.

Nie tylko zawodniczki z pola błyszczały na parkiecie, ale też bramkarka. Aleksandra Sach wielokrotnie zatrzymywała rzuty szczypiornistek z Piotrcovii. - Ola spisywała się bardzo dobrze, ale trzeba podkreślić, że cała drużyna zagrała super - oceniła Gadzina.

Olimpia-Beskid po raz ostatni miała okazję zagrać przed własną publiką w tym sezonie. - Bardzo chciałyśmy wygrać ten mecz i zaprezentować się dobrze przed naszymi kibicami. Wygrana cieszy tym bardziej, że mamy już pewne utrzymanie - podkreśliła reprezentantka Polski. Pokonanie piotrkowianek i remis SPR-u Olkusz z Samborem Tczew daje już pełen komfort podopiecznym Janusza Szymczyka. Nawet porażka w Tczewie nie odbierze im już utrzymania w PGNiG Superlidze.

Źródło artykułu: