Mecz lepiej rozpoczęły przyjezdne. W czwartej minucie po trafieniu najskuteczniejszej tego dnia Małgorzaty Majerek było 3:1 dla mistrzyń Polski. Jednak akademiczki nie poddały się i po rzucie Joanny Chmiel w 13. minucie na tablicy świetlnej widniał wynik 8:8. Koszalinianki dzielnie broniły wyniku i nie pozwoliły na odskoczenie podopiecznym Edwarda Jankowskiego na więcej niż trzy bramki. W 26. minucie, ku uciesze licznie zgromadzonych kibiców w koszalińskiej hali "Gwardia”, Joanna Chmiel wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 15:14. Jednak chwilę później do remisu doprowadziła Agnieszka Wolska i obie drużyny schodziły do szatni przy stanie 15:15.
Od początku drugiej połowy między słupkami lubelskiej bramki wystąpiła Małgorzata Sadowska. Był to bardzo dobry ruch lubelskiego szkoleniowca. Pozyskana kilka dni temu zawodniczka zagrała bardzo dobre zawody. Wybroniła kilka ważnych piłek i świetnie rozprowadzała kontrę, będąc niejednokrotnie współautorką bramek dla zawodniczek z Koziego Grodu. Kiedy w 46. minucie Małgorzata Majerek trafiła na 27:19 prawie pewne było, że to przyjezdne z Lublina już po raz piętnasty odniosą zwycięstwo. Pogrom akademiczek zakończyła Agnieszka Wolska, która w ostatnich sekundach rzutem z drugiej linii ustaliła wynik spotkania 37:23 dla swojego zespołu.
Na słowa uznania zasługują kibice koszalińskiej drużyny, którzy przez całe spotkanie wspierali swoje ulubienice.
KU AZS Politechnika Koszalin - SPR Asseco BS Lublin 23:37 (15:15)
AZS: Łącz, Kwiecień, Morawiec – Chmiel 7, Jarzyna 5, Szafulska 2, Zienkiewicz-Janikowska 2, Kobyłecka 2, Dworaczyk 2, Cieśla 1, Szostakowska 1, Serwa 1, Goraj, Zaniewska.
SPR: Chemicz, Sadowska – Majerek 10, Damięcka 5, Wolska 5, D.Malczewska 4, Włodek 4, Repelewska 3, Puchacz 2, Rola 2, Łabul 2, E.Malczewska, Marzec, Rukaite.
Widzów: ok 1000.
Sędziowali: Bogdan Lemanowicz (Płock) i Marek Baranowski (Warszawa).