Turniej w Gdańsku: Znakomity powrót AZS-u Łączpol AWFiS! Gdańszczanki pokonały Energę AZS Koszalin

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk dzięki znakomitej grze w końcówce spotkania potrafił odwrócić losy spotkania z Energą AZS-em Koszalin, wygrywając ostatecznie 32:31.

W drugim sobotnim spotkaniu zmierzyły się ze sobą drużyny, które nieźle rozpoczęły gdański turniej. AZS Łączpol AWFiS pokonał pewnie UKS PCM, natomiast koszalinianki zremisowały z mocnym zespołem HC Gomel. Od początku mecz między dwoma ekipami z PGNiG Superligi dostarczał wielu emocji.
[ad=rectangle]
Od pierwszych akcji żaden zespół nie potrafił wyjść nawet na dwubramkową przewagę. Obie ekipy grały "bramka za bramkę" do 23. minuty i stanu 12:11. Wówczas na listę strzelców wpisała się Katarzyna Skonieczna. Mimo, że Energa AZS wciąż "trzymała wynik", koszalinianki na pierwsze prowadzenie wyszły dopiero w 26. minucie.

Właśnie wtedy tuż po tym, jak kolejną bramkę zdobyła skuteczna Monika Michałów wyrównując wynik spotkania po raz dwunasty, z kontrą pobiegła Katarzyna Stasiak. Szczypiornistki ze środkowego Pomorza wyraźnie potrzebowały impulsu. Kolejne bramki dla Energi AZS rzuciły Hanna Sądej i Joanna Chmiel, dzięki czemu na dwie minuty przed przerwą, było już 12:15. Tuż przed ostatnim gwizdkiem, gdy po bramce Katarzyny Pasternak, podopieczne Jerzego Cieplińskiego ponownie dostały piłkę wydawało się, że remis jest możliwy. Piłkę przejęła jednak Energa AZS, a wynik tej części meczu ustaliła Małgorzata Trawczyńska.

Na początku drugiej połowy wydawało się, że Energa AZS AWFiS nie odda prowadzenia. Dobrze w ataku grały Dorota Błaszczyk i Romana Roszak. Po bramce tej drugiej, która jeszcze w ubiegłym sezonie grała pod nazwiskiem Fornalik, w 38. minucie było już 18:23. Pięciobramkowa przewaga podopiecznych Edwarda Jankowskiego utrzymywała się do 46. minuty.

Wtedy bardzo dobrze w ataku AZS-u Łączpol AWFiS zaczęła grać Skonieczna, a gdy na listę strzelców wpisała się Karolina Siódmiak , było już tylko 27:28! Co prawda jednym trafieniem odpowiedziała Sądej, ale cztery kolejne bramki rzuciły gdańszczanki, a świetnie kontrataki kończyła Pasternak. Gdańszczanki nie oddały już do końca zwycięstwa. Ostatecznie wygrały 32:31.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Energa AZS Koszalin 32:31 (14:16)

AZS Łączpol AWFiS: Hawrylkiw, Dobrowolska - Pasternak 7, Siódmiak 7, Skonieczna 5, Tomczyk 4, Strzałkowska 3, Stachowska 3, Lipska 1, Karwecka 1, Dąbrowska 1 oraz Kwiatkowska, Pesel, Osadcza, Neitsch, Ciura, Klonowska, Fesdorf, Mazurek.
Kary: 2 min. (Siódmiak 2 min.).
Karne: 3/4.

Energa AZS: Kowalczyk, Wiercioch, Prudzienica - Michałów 8, Stasiak 4, Roszak 4, Sądej 4, Budnicka 2, Kołodziejska 2, Niesciaruk 2, Błaszczyk 2, Trawczyńska 1, Chmiel 1 oraz Domaros, Kaczanowska.
Kary: 6 min. (Trawczyńska 2 min., Sądej 2 min., Nowicka 2 min.).
Karne: 1/1.

Komentarze (6)
avatar
kibic kobiecej recznej
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym wyroznil Monike mimo ze super mocnego rzutu nie ma to wygladalo to lepiej niz w meczach z pogonia. Hania ok bedzie moja idolka. Adzie dobrze zrobilo wypozyczenie jest jakby bardziej odwa Czytaj całość
avatar
Raven
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czep się kadrowiczki Kołodziejskiej i przekroczonym karnym. Romka fantastycznie zapierd... w obronie. 
camel16
9.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie przesadzaj z Romką. Wiele strat, nie wykorzystane karne. Tragedia. 
avatar
Lukov
9.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można tylko po co? Ważniejsze jest aby duet trenerski wyciągnął wnioski. To jest tylko turniej towarzyski, a Ci sędziowie biegają kilka spotkań w bardzo dusznej sali. Moim zdaniem wyróżniając z Czytaj całość
avatar
vrc
8.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mozesz napisac czym sobie zasluzyli na takie honory ?:)