Michał Daszek: Cele turnieju w Brześciu są czysto szkoleniowe

Już w piątek szczypiorniści Orlen Wisły Płock rozpoczną zmagania podczas trzydniowego turnieju w Brześciu. - Choć zagramy towarzysko, to fajnie byłoby zająć pierwsze miejsce - mówi Michał Daszek.

Dla Nafciarzy zmagania na Białorusi będą kolejnym etapem przygotowań do sezonu 2015/16. Dotychczas drużyna trenera Manolo Cadenasa rozegrała sześć spotkań sparingowych, trzykrotnie występując w Płocku oraz zaliczając turniej w Ilsenburgu. Startująca w piątek rywalizacja w Brześciu będzie jednym z ostatnich sprawdzianów płockiej drużyny przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych.
[ad=rectangle]
Cele tego turnieju są oczywiście czysto szkoleniowe, ale naturalnym wydaje się, że nasza forma powinna rosnąć z każdym tygodniem i powinniśmy wypaść lepiej, niż w sparingach z Motorem. W prawdzie zagramy towarzysko, ale fajnie byłoby zająć tutaj pierwsze miejsce - mówi w rozmowie z oficjalną stroną klubu Michał Daszek.

Rywalami Orlen Wisły na turnieju w Brześciu obok gospodarzy, Mieszkowa, będą również drużyny KS Azotów Puławy oraz St. Petersburga. Daszek nie lekceważy żadnego z przeciwników, choć w jego ocenie najsilniejszym składem dysponuje Mieszkow, do którego dołączyli m.in. Paweł Atman i Aleksander Tiumencew.

- Przed nami sprawdzian z mocnym przeciwnikiem, który przecież w tym sezonie również będzie występował w Lidze Mistrzów - mówi o białoruskiej drużynie młody skrzydłowy. - Nie można też zapominać o Azotach, które w lato również przemeblowały swój skład. Doszło do nich kilku bardzo doświadczonych graczy i widać, że ambicje tego klubu to ponownie strefa medalowa - kończy.

Nafciarze zmagania w Brześciu rozpoczną meczem z ekipą z St. Petersburga (piątek). Dzień później spotkają się z Azotami, a ostatniego dnia turnieju ich rywalem będzie Mieszkow.

Źródło: sprwislaplock.pl

Komentarze (1)
avatar
Gargoin
20.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O, złota już zazdrości i głosi swoje mądrości :)