Bundesliga: Lekki kryzys Flensburga? Wikingowie przegrali drugi mecz z rzędu

SG Flensburg-Handewitt niespodziewanie przegrał we wtorek z HSG Wetzlar 21:24 (10:10) w meczu 6. kolejki Bundesligi. To druga zaskakująca porażką Wikingów na przestrzeni kilku dni. Ekipa Vranjesa wpadła w lekki kryzys tuż przed startem Ligi Mistrzów?

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Tuż przed inauguracją sezonu 2015/16 drużyna z Flensburga w opinii wielu kibiców była głównym faworytem do triumfu w zmaganiach o mistrzostwo Niemiec. Włodarze Wikingów w trakcie letniej przerwy w rozgrywkach dokonali kilku rozsądnych ruchów transferowych, poważnie wzmacniając siłę zespołu. W związku z tym przed graczami Ljubomira Vranjesa postanowiono cel wygrania Bundesligi po raz pierwszy od 2004 roku.

Flensburg rozpoczął rozgrywki w dobrym stylu. Choć Wikingowie przegrali mecz o Superpuchar Niemiec z THW Kiel, to w pierwszych kolejkach Bundesligi pokonali kolejno HBW Balingen-Weilstetten, Bergischer HC, THW Kiel oraz HSV Hamburg. i wraz z RNL oraz MT Melsungen przewodzili tabeli.

Zespół wydawał się być w dobrej formie aż do sobotniej sensacyjnej domowej porażki z ekipą z Melsungen. Podopieczni Vranjesa przegrali ten mecz 32:33, lecz stratę punktów uznano za wypadek przy pracy. We wtorek Wikingowie polegli jednak w Wetzlar, gdzie zatrzymał ich fenomenalny Andreas Wolff.

Starcie z HSG od początku nie układało się po myśli zespołu trenera Vranjesa. Co prawda w 40. minucie Flensburg prowadził 14:12, ale pozostała część starcia należała do gospodarzy, którzy ostatecznie zwyciężyli 24:21. Ich bohaterem był wspomniany Wolff, który w całym meczu zanotował aż 17 interwencji, co dało mu blisko 46-procentową skuteczność parad.

Flensburg po wtorkowej porażce pozostał na 4. miejscu w tabeli, ale do przewodzącej zmaganiom dwójce Rhein-Neckar Löwen - MT Melsungen może już wkrótce tracić cztery punkty. Zespół Vranjesa wpadł w lekki dołek, ale z opresji może wyjść w wielkim stylu, jeśli w sobotę pokona Paris Saint-Germain HB w meczu 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.

6. kolejka Bundesligi:

HSG Wetzlar - SG Flensburg-Handewitt 24:21 (10:10) Najwięcej bramek: dla Wetzlar - Jannick Kohlbacher 6, Steffen Fäth 5, Joao Ferraz 4; dla Flensburga - Anders Zachariassen 5, Anders Eggert, Holger Glandorf, Thomas Mogensen, Lasse Svan Hansen, Rasmus Lauge Schmidt - po 3.

DKB Handball Bundesliga

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×